Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Uwielbiany aktor w coraz gorszym stanie. Córka Bruce'a Willisa szczerze: To początek żałoby

To początek żałoby. Dlatego za każdym razem, gdy idę do domu taty, robię mnóstwo zdjęć - uwieczniam wszystko, co widzę, każdy moment. Jestem jak archeolog, który poszukuje skarbów w rzeczach, na które nigdy nie zwracałam uwagi. Mam każdą wiadomość głosową od niego zapisaną na twardym dysku. Chyba próbuję udokumentować to wszystko, aby w dniu, kiedy go już nie będzie, to wszystko przypominało mi o nim, o nas - napisała w eseju na łamach Vouge córka Bruce'a Willisa - Tallulah.

Bruce Willis
Bruce Willis
youtube.com/printscreen

Prawie rok po tym, jak aktor Bruce Willis wycofał się z aktywności zawodowej z powodu afazji, która cechuje się utratą zdolności językowych na skutek uszkodzenia mózgu, jego rodzina poinformowała, że aktor cierpi na formę demencji, nazywaną otępieniem czołowo-skroniowym. Choroba ta zasmuciła nie tylko rodzinę aktora, ale i wszystkich jego fanów.

Jego córka z małżeństwa z Demi Moore napisała poruszający esej o swoim ojcu i jego postępującej chorobie. Tallulah na łamach Vouge'a przyznaje, że była za bardzo skupiona na własnych problemach, żeby zauważyć, że stan jej ojca ciągle się pogarsza.

"Zaczęło się od niezrozumiałego braku reakcji z jego strony" - tłumaczy Tallulah. Jak dodała, początkowo rodzina sądziła, że wynika to z problemów ze słuchem, natomiast Tallulah uważała, że ojciec ją ignoruje.

Chociaż nie mogło to być dalsze od prawdy, mój nastoletni mózg torturował się jakąś błędną myślą: nie jestem wystarczająco piękna dla mojej matki, nie jestem wystarczająco interesująca dla mojego ojca. (..) Prawda jest taka, że sama byłam zbyt chora, żeby sobie z tym poradzić. Przez ostatnie cztery lata cierpiałam na jadłowstręt, o którym niechętnie mówiłam. Podczas gdy ja byłam pogrążona w zaburzeniach dysmorficznych ciała i obnosiłam się z tym na Instagramie, mój tata po cichu walczył

– napisała córka aktora.

Teraz, gdy sama czuje się lepiej i wie, co dolega jej ojcu, stara się spędzić z nim jak najwięcej czasu.

To początek żałoby. Dlatego za każdym razem, gdy idę do domu taty, robię mnóstwo zdjęć - uwieczniam wszystko, co widzę, każdy moment. Jestem jak archeolog, który poszukuje skarbów w rzeczach, na które nigdy nie zwracałam uwagi. Mam każdą wiadomość głosową od niego zapisaną na twardym dysku. Chyba próbuję udokumentować to wszystko, aby w dniu, kiedy go już nie będzie, to wszystko przypominało mi o nim, o nas

– podkreśliła.

Kobieta zdradziła również, że ojciec wciąż ją rozpoznaje i cieszy się za każdym razem, gdy ją widzi.

 



Źródło: antyradio.pl, niezalezna.pl,

 

Beata Mańkowska