Książka Zbigniewa Kaliszuka pt. "Yes, we can! Powołani, aby świadczyć" to zbiór świadectw wiary ambasadorów Światowych Dni Młodzieży (i nie tylko).
- przyznał w rozmowie z autorem książki.Nie potrafiłbym żyć bez Kościoła, bez sakramentów. Eucharystia daje mi ogromną siłę, pozwala powstać, złapać pion, opierać się pokusom i iść przez życie z podniesioną przyłbicą, z radością w sercu.
Skoczek narciarski Kamil Stoch w rozmowie ze Zbigniewem Kaliszukiem podkreślał wagę wiary w swoim życiu:Gdy kupowałem bilet na pociąg do Poznania, rozpoznała mnie pani z kasy, co właściwie mi się nie zdarza i widząc mnie w bluzie, z dużym plecakiem powiedziała: „O, wreszcie pan, panie Tomku, odpocznie”, na co ja, że właśnie nie bardzo, bo przede mną dwa wyjątkowo trudne i stresujące dni w pracy, na co pani zerknęła na mnie i powiedziała: „To ja za pana zmówię Zdrowaśkę”. Ścisnęło mnie w gardle, bo to było wtedy najbardziej krzepiące zdanie na świecie. Pomyślałem sobie OK, czyli jesteś, czuwasz – musi się udać, będzie git.
Wiara jest dla mnie fundamentem życia, fundamentem bycia. Stale, w każdym momencie, odczuwam obecność Boga i jego wsparcie. Świadomość, że jest ktoś, kto nad nami czuwa, Ktoś, do kogo mogę się zwrócić po pomoc w wielu różnych kwestiach, sprawia, że jest mi dużo łatwiej iśc przez życie. Bez wiary trudno byłoby mi cokolwiek osiągnąć.