Jak dowiedział się portal niezalezna.pl, dwaj badacze z Polski opracowali narzędzie, które przewidziało wyniki wyborów parlamentarnych z dokładnością przewyższającą wszystkie dotychczasowe badania sondażowe oparte na klasycznych metodach. Jak to w ogóle możliwe? Okazuje się, że innowacyjny model oparty jest na metodach uczenia maszynowego, a wyniki wyborów przewidziała tak naprawdę... sztuczna inteligencja.
Antoni Sobkowicz i Marek Kozłowski z Laboratorium Inżynierii Lingwistycznej z Ośrodka Przetwarzania Informacji – Państwowego Instytutu Badawczego od kilku lat pracują nad metodami pozwalającymi na przełożenie emocjonalnego dyskursu debaty politycznej w internecie na preferencje polityczne. Najnowsze wyniki ich badań jednoznacznie wskazują, że sztuczna inteligencja była w stanie przewidzieć wyniki wyborów nie gorzej, a często nawet znacznie lepiej niż sondaże oparte na klasycznych metodach (PAPI - Paper And Pencil Interview, CAWI - Computer Assisted Web Interview oraz CATI - Computer Assisted Telephone Interview).
Wyliczenia zaprezentowane przez opracowane przez polskich badaczy algorytmy były bliższe ostatecznemu wynikowi wyborczemu, niż ostatni przedwyborczy sondaż opinii publicznej publikowany tuż przed rozpoczęciem ciszy wyborczej.
Warte uwagi jest to, iż badając zmiany tendencji sondażowych od lipca do końca września, wyniki naszych analiz miały jeszcze mniejszy średni rozstrzał względem faktycznych danych (od końca sierpnia do końca września stale nasze modele podawały około 45,5 proc. dla PiS oraz 38,8 dla Koalicji Obywatelskiej i Lewicy.
- wyjaśnia dr Kozłowski.
Przyjrzyjmy się zestawieniu danych z ostatniego sondażu przedwyborczy przeprowadzonego przez IBRiS dla „Dziennika Gazety Prawnej” i RMF FM z danymi z algorytmów opartych o sztuczną inteligencję. Pierwsze badanie, realizowane przy pomocy klasycznych metod przewidywało odpowiednio 42 proc. poparcia dla PiS oraz 36,3 dla dwóch największych bloków opozycyjnych – Koalicji Obywatelskiej i Lewicy – łącznie. Tymczasem Algorytmy opracowane przez Sobkowicza i Kozłowskiego przewidywały 43,76 dla PiS oraz 35,10 dla KO i Lewicy.
Wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość, uzyskując 43,59 proc., natomiast Koalicja Obywatelska i Lewica łącznie zdobyły 39,96 proc. głosów.
W tym miejscu warto zwrócić uwagę, że tym, co przemawia za rozwojem nowej technologii badania opinii publicznej i wykorzystania tych metod w przyszłości jest przede wszystkim obfitość danych. Liczebność próby, która w tym przypadku idzie w miliony, w zupełności rekompensuje jej ewentualną niższą jakość .
W rozmowie z portalem sztucznainteligencja.org.pl dr Kozłowski tłumaczy, że metody używane przez ośrodki opinii publicznej, czyli ankiety bezpośrednie i telefoniczne, funkcjonują już ponad pół wieku w sposób ustandaryzowany, tymczasem obecnie spora część komentarzy na tematy polityczne odbywa się na publicznie dostępnych forach w internecie.
Należy podkreślić, że ten obszar badań nie jest zupełnie nowy. Analizy politycznych nastrojów na podstawie wykrywania emocji w publicznie dostępnych postach prowadzone są na całym świecie już od wielu lat. Warto jednak w tym miejscu podkreślić szczególny wkład polskich badaczy.
Ośrodek Przetwarzania Informacji jest w jego przekonaniu jedyną polską placówką badawczą, która prowadzi regularne badania naukowe nad analizą preferencji politycznych Polaków na szeroko rozumianych portalach internetowych za pomocą metod sztucznej inteligencji.
- wyjaśnia dr Kozłowski.