Symptomatyczna jest dla naszej rzeczywistości tendencja narzucania na historię, zwłaszcza tę niedawną, aktualnych podziałów politycznych. W efekcie widzimy dziś próbę wymazania pamięci o założycielach Komitetu Obrony Robotników – Antonim Macierewiczu i Piotrze Naimskim. Środowisko (związane m.in. z „Gazetą Wyborczą”), które dziś zmonopolizowało pamięć o KOR dzięki wpływowi na najważniejsze ośrodki opiniotwórcze, od wielu lat po cichu usiłuje anihilować, wyciąć wspomniane postacie z historii tej organizacji. Jest to oczywiście skrajna manipulacja. Przy okazji jednak można zwrócić uwagę, że druga strona potrafi wyolbrzymiać podziały, jakie istniały na początku powstania KOR między poszczególnymi środowiskami tworzącymi tę organizację. Owszem, występowały różnice, ale nie były aż tak radykalne, jak czasem to się opisuje.