Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Policzyliśmy się

Polacy z archipelagu polskości policzyli się.

Polacy z archipelagu polskości policzyli się. Anna Grodzka, baba z goloną brodą, od Palikota, odpadła jako kandydatka na kandydata na prezydenta III RP. Nie zebrała 100 tys. podpisów, nie będzie kandydować (chyba że jej koledzy jeszcze zdążyli coś podesłać). Prawdy jak wiadomo nie ma, bo każdy ma swoją prawdę. No to moja prawda jest taka, że łagodne spojrzenie, miła twarz, drobne loczki wokół czoła to... ależ tak, to Krzysztof Bęgowski na dawnych zdjęciach, zanim stał się Anną Grodzką. Ten sam, o którym od paru lat huczy, że od 1982 r. zaangażowany był w służby specjalne PRL. Może dlatego „Polityka” napisała o nim: „działał w podziemiu PRL”. No z pewnością tam zdziałał niejedno. Psycholog kliniczny. Resortowe dziecko, z rodziny LWP, ale pewne że nie z in vitro. Kształcony w Moskwie w komsomole, w Lipsku i gdzie indziej, bo paszport dostawał bez ograniczeń. I teraz właśnie, w nowym damskim wcieleniu, stanął w prawdzie. My także. Okazało się, że Polacy nie zwariowali jeszcze do końca i poważnie traktują wybory prezydenckie. Takich, którzy lubią majdrować przy prawdzie, przy płci i przy edukacji, udało się zebrać mniej niż 100 tys.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Teresa Bochwic