Niezwykle korzystne dla Andrzeja Dudy sondaże to efekt dobrej kampanii i pracy kandydata PiS‑u, ale także jego zalet. Nie mam tu na myśli tylko wieku, lecz również kompetencje – wykształcenie prawnicze, doświadczenie w pracy w Parlamencie Europejskim – oraz jakość przesłania politycznego i związaną z nim wiarygodność. Na sukces Dudy pracuje jednak także Bronisław Komorowski. Jego wizerunek, skutkujący wysokim dotychczas poparciem, był oparty na sztucznie wytworzonym obrazie „prezydenta swojskiego”, polityka oferującego stabilność z pogranicza marazmu. W kampanii wyborczej te wątpliwe zalety okazują się niewystarczające. Druga tura wydaje się już prawie pewna. Jeżeli różnica między kandydatami będzie się zmniejszała w dotychczasowym tempie, to Andrzej Duda będzie kolejnym prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zdzisław Krasnodębski