Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

​Uznani za bandytów w procesie mjr Baumana. VIDEO - całe uzasadnienie oburzającego wyroku!

Pochodzą z różnych środowisk. Są w różnym wieku. Każdy z nich czymś innym zajmuje się w życiu.

Robert Krauz
Robert Krauz
Pochodzą z różnych środowisk. Są w różnym wieku. Każdy z nich czymś innym zajmuje się w życiu. Łączy ich jednak to, że mieszkają we Wrocławiu i zostali uznani za bandytów tylko dlatego, iż zaprotestowali przeciwko obecności na Uniwersytecie Wrocławskim Zygmunta Baumana, majora Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, organizacji, która zajmowała się zwalczaniem i mordowaniem Żołnierzy Niezłomnych.
 
Wśród 19 osób skazanych za protest podczas wykładu majora Baumana jest legenda środowiska kibicowskiego – Roman Zieliński. Zagorzały kibic Śląska Wrocław jest autorem głośnych książek opisujących środowisko kibicowskie: „Pamiętnik kibica – ludzie z piętnem Heysel” oraz „Ligi chuliganów”. W przeszłości był dziennikarzem „Wieczoru Wrocławia”, obecnie jest redaktorem naczelnym serwisu Fan Śląsk. Za protest podczas wykładu Baumana został ukarany grzywną w wysokości 5 tys. zł.
 
Nieco niższą karę – 2 tys. zł – otrzymał Piotr Malawski, zasłużony działacz podziemia antykomunistycznego, który był m.in. współinicjatorem stworzenia we Wrocławiu struktur Federacji Młodzieży Walczącej i Ruchu Młodzieży Niezależnej (1988 r.). Za swoją postawę i działalność w 2012 r. otrzymał Złoty Krzyż Zasługi przyznany przez prezydenta RP. 
 
Na wykład majora przyszedłem z ciekawości. Chciałem usłyszeć, co ma do powiedzenia były członek NKWD – formacji, która odpowiada za zamordowanie poprzez strzał w tył głowy mojego dziadka w Katyniu […]. Ciekawiło mnie, jak będą się zachowywali reprezentanci władz miasta tak często powołujący się na swoją antykomunistyczną przeszłość. Treść części okrzyków, które padały z naszej strony, kojarzy mi się z okresem stanu wojennego – mówił Piotr Malawski w czasie trwania procesu.
 
Wśród skazanych dominują jednak ludzie młodzi. Jednym z nich jest Łukasz Wysoczański, początkujący przedsiębiorca. Na wykładzie majora Baumana pojawił się z ramienia fundacji patriotycznej „Sapere aude”. – O wykładzie dowiedziałam się dzień wcześniej z sieci. Spontanicznie podjąłem decyzję, włożyłem koszulkę z napisem „Precz z komuną” i starałem się usiąść tak, żeby major Bauman mnie w niej zobaczył, żeby zdawał sobie sprawę, że w Polsce młodzi ludzie pamiętają o jego ofiarach – opowiada historię z czerwca ubiegłego roku.

Zobacz pełne uzasadnienie wyroku



Cały artykuł w dzisiejszej "Codziennej"

 



Źródło: vod.gazetapolska.pl,Gazeta Polska Codziennie

Magdalena Piejko,Jacek Liziniewicz