Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Obywatel Kudłaty

Zawołanie „łapaj złodzieja!” było od tysięcy lat znakomitym sposobem na zachowanie zdobyczy przez odwrócenie uwagi publiczności od... złodzieja właśnie.

Zawołanie „łapaj złodzieja!” było od tysięcy lat znakomitym sposobem na zachowanie zdobyczy przez odwrócenie uwagi publiczności od... złodzieja właśnie. Ale są lepsze sposoby bezkarnego zdobycia tego, co się nie należy.

Na przykład „na Kudłatego”. To cichy bohater powieści kryminalnej „Zły” Leopolda Tyrmanda, której akcja rozgrywa się w stolicy. Rzekomo to Kudłaty rządził warszawskim półświatkiem przestępczym, od jego decyzji zależało tam wszystko. Tak przynajmniej twierdził Filip Merynos, prezes spółdzielni „Woreczek”. Podobno od Kudłatego odbierał zadania i wykonywał jego rozkazy. Dziś jest nowy, jeszcze lepszy pomysł pozwalający odwrócić uwagę od istoty biegu wydarzeń. Stwórz wroga i korzystaj. Dziś na zachodzie Ukrainy wrogiem jest podobno Prawy Sektor. Podobno pogrobowcy banderowców. Podobno zawzięci i grabieżczy. Podobno bojówkarze Prawego Sektora jadą właśnie autobusami na wschód Ukrainy. Trzeba więc się bronić. Trzeba mobilizować separatystów – Rosja pomoże. Zanim dojadą autobusy, tu już przejmie się budynki państwowe, zrobi porządki i przygotuje referendum. Trzeba pomagać sąsiadom łapać złodzieja, prawda?

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Teresa Bochwic