​Barbarzyńcy za bramę

Słuchając głosów życzliwie promujących podział Ukrainy na trzy i więcej państewek, przyszło mi do głowy, że potrzebny jest podział Polski. Od ładnych kilku lat widać, że dzielimy się, my, mieszkańcy „tego kraju”, na takich, którzy krzyż szanują, i takich, którzy go znieść nie mogą. Na takich, którzy pomogą współbraciom w potrzebie, dzieląc się własnymi dobrami, i tych, którzy za publiczne pieniądze dofinansują koncert bluźnierczej dziwki. Na takich, którzy opłakują zmarłych, i takich, którzy po tygodniu żałoby idą zapalać znicze najeźdźcom. Od tygodni trwa walka rodziców dzieci niepełnosprawnych o podniesienie głodowych świadczeń dla opiekunów tychże dzieci. I słychać już brzęk fałszywych monet – po co się takich urodziło, po co ONI ich urodzili, a teraz wyciągają rękę, powinni dostawać mniej. Za moment padnie: a po co oni żyją? Są proste rozwiązania! Nawiasem mówiąc, sugestie o eutanazji to według kodeksu karnego wzywanie do zabójstwa. Niektórzy wzdychają, że pora umierać. A może pora, żeby barbarzyńcy wynieśli się z „tego kraju”? My zostaniemy w Polsce.
 

 

Źródło: Gazeta Polska Codziennie