Wyniki wyborów prezydenckich w Elblągu potwierdzają, że trend wzrastającego poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości jest utrzymany.
W tej sytuacji można spodziewać się kolejnych porażek Platformy Obywatelskiej w zbliżających się głosowaniach – w tym przede wszystkim w referendum odwoławczym w sprawie Hanny Gronkiewicz-Waltz w Warszawie. Będzie to stanowiło zachętę do podobnych działań dla innych regionów i miast. Kampanię elbląską trzeba ocenić jako zaciętą – choć jak się okazuje, „taśmy Wilka” nie odniosły oczekiwanego przez publikujących je skutku.
Frekwencja prawie 35 proc. jak na tego typu wybory była wysoka i stanowi dowód na rzecz tezy o mobilizacji politycznej obywateli. Mimo że politycy Platformy robią dobrą minę do złej gry, należy ocenić porażkę ich partii jako bardzo znaczącą.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zdzisław Krasnodębski