Żabka Group, znana sieć sklepów convenience, zadebiutowała na warszawskiej giełdzie i już na otwarciu jej akcje podrożały o 6,98%, osiągając cenę 23 zł. To wydarzenie to największe IPO (pierwsza oferta publiczna) na Giełdzie Papierów Wartościowych od czasu debiutu Allegro w 2020 roku.
Żabka sprzedała 300 milionów istniejących akcji, ustalając cenę na poziomie 21,5 zł za akcję, co było najwyższym możliwym poziomem w przedziale cenowym. Dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych była to okazja, by zakupić akcje tej firmy. Wartość całej oferty wyniosła 6,45 miliarda złotych, co wyceniło spółkę na 21,5 miliarda złotych.
Inwestorzy detaliczni, czyli ci indywidualni, mogli kupić jedynie 5% dostępnych akcji, co oznaczało dużą konkurencję – redukcja w tej grupie wyniosła aż 90%. Oznacza to, że zainteresowanie było ogromne, a wielu chętnych nie mogło kupić tylu akcji, ile chciało
Żabka to znana sieć sklepów convenience, czyli takich, które oferują szybkie i wygodne zakupy na co dzień. W Polsce sieć liczy ponad 10500 sklepów, działających głównie na zasadzie franczyzy. W ramach innowacji Żabka rozwija również sklepy autonomiczne (bezobsługowe) pod marką Żabka Nano, a także działalność cyfrową, oferując takie usługi jak catering dietetyczny Maczfit oraz platformę Dietly.
Firma nie ogranicza się tylko do Polski – niedawno weszła na rynek rumuński, przejmując tamtejszą spółkę DRIM. Planuje dalszą ekspansję i rozwój zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Żabka ma ambitne plany rozwoju – do 2028 roku chce podwoić sprzedaż do klientów końcowych w porównaniu do 2023 roku. W tym celu planuje otworzyć około 1100 nowych sklepów w 2024 roku oraz utrzymywać tempo otwierania ponad 1.000 placówek rocznie w średnim okresie, zarówno w Polsce, jak i w Rumunii. Firma ocenia, że w Polsce może działać nawet 19500 sklepów, a w Rumunii 4000.