Od kilku lat w polskim kolejnictwie nareszcie para nie idzie w gwizdek. Chociaż uruchomione programy kolejowe to działania przewidziane na lata, to już teraz wielomiliardowe nakłady na inwestycje w infrastrukturę kolejową, dworce czy tabor przynoszą rezultaty. Dostrzegają to pasażerowie, którzy coraz chętniej korzystają z kolei.
Jak poinformował Urząd Transportu Kolejowego, krajowe kolejowe przewozy pasażerskie w latach 2015–2018 wzrosły o 11 proc. W 2015 r. koleje przewiozły 280 mln pasażerów, by w 2018 r. osiągnąć ponad 310 mln. Tylko od stycznia do lipca 2019 r. kolej przewiozła już blisko 189 mln osób, co zapowiada kolejny najlepszy roczny wynik.
– Rekordowe 310 mln pasażerów nie wzięło się stąd, że nie ma dla kolei alternatywy, ale z tego, że kolej ma bardzo dobrą ofertę
– skomentował wynik Krzysztof Mamiński, prezes PKP S.A. podczas 13. Międzynarodowych Targów Kolejowych Trako 2019.
Największe w Polsce i drugie w Europie wydarzenie w branży transportu szynowego stało się okazją do przybliżenia stanu polskiej kolei i wyzwań, które na nią czekają.
Ireneusz Merchel, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych S.A., spółki która zarządza infrastrukturą kolejową, podkreślił, że PLK są już w połowie realizacji Krajowego Programu Kolejowego. – To największy w historii plan inwestycyjny o wartości prawie 76 mld zł, który zakłada modernizację m.in. 9 tys. km torów oraz kilkuset stacji i przystanków. Efektem stają się zarówno szybsze i sprawniejsze przewozy pasażerskie i towarowe, jak również poprawa dostępności kolei – tłumaczył Merchel.
Z kolei prezes PKP Intercity Marek Chraniuk zaznaczył, że pasażerów na kolej przyciąga coraz bardziej komfortowy tabor. W nowych pociągach pasażerowie korzystają z licznych udogodnień, m.in. z klimatyzacji, gniazdek elektrycznych, wzmacniaczy sygnału GSM/LTE, bezprzewodowego internetu. Nowe składy dostosowane są do potrzeb osób z niepełnosprawnością i wyposażone m.in. w windy ułatwiające wsiadanie podróżnym na wózkach, a także toalety z przewijakami dla niemowląt.
Prezes PKP Cargo S.A. Czesław Warsewicz zauważył, że w Polsce potrzeba powołania krajowego operatora logistycznego, który będzie integrował cały sektor transportu i usług logistycznych. Przewozy towarowe rosną bowiem w równie szybkim tempie co przewozy pasażerskie. W 2015 r. kolej przewiozła prawie 225 mln ton towarów, zaś w 2018 r. ponad 250 mln ton, co stanowi 11-proc. przyrost. Wynik liczony od stycznia do lipca 2019 r. – 138,5 mln ton towarów oznacza, że kolej osiągnie znowu wysokie wyniki przewozowe.
– To Polska, a nie Niemcy powinna być głównym hubem logistycznym dla Europy
– zwrócił uwagę członek zarządu PKP SA, Mirosław Antonowicz.
W tegorocznych rekordowych targach, w kilku halach AmberExpo w Gdańsku, podczas czterech dni, blisko 800 wystawców z całego świata zaprezentowało się potencjalnym kontrahentom, dziennikarzom oraz miłośnikom kolei. Aby móc zaprezentować sprzęt, który wystawcy zabrali ze sobą, trzeba było w pobliżu hal targowych ułożyć ponad kilometr tymczasowego torowiska i podkładów kolejowych. Targi pokazały aktualny poziom rozwoju systemów transportowych oraz infrastruktury kolejowej w Polsce, Europie i na świecie.
Trako to doskonała okazja do promowania transportu szynowego oraz logistyki kolejowej, które są ekonomiczne i przyjazne dla środowiska, a do tego odciążają zatłoczone drogi.
Tegorocznej imprezie, zorganizowanej przez Grupę PKP, towarzyszył bogaty program debat tematycznych. Relacje z dwóch najważniejszych przedstawiamy w oddzielnych tekstach.
Artykuł sponsorowany