Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Chińskie banki wchodzą na rosyjski rynek

W zaledwie 14 miesięcy od momentu, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, chińskie instytucje finansowe zdecydowanie zwiększyły swoje wsparcie dla rosyjskich banków, często zastępując w tej roli banki zachodnie - informuje "Financial Times".

Chińskie instytucje finansowe zdecydowanie zwiększyły swoje wsparcie dla rosyjskich banków
Chińskie instytucje finansowe zdecydowanie zwiększyły swoje wsparcie dla rosyjskich banków
Pixabay

"Financial Times", powołując się na dane banku centralnego Rosji, podaje, że łączna suma kredytów przyznanych przez Industrial and Commercial Bank of China, Bank of China, China Construction Bank i Agricultural Bank of China rosyjskim instytucjom bankowym wzrosła w ciągu tych 14 miesięcy z 2,2 mld USD do 9,7 mld USD. Przy czym największą część, aż 8,8 mld USD, przypisuje dwóm pierwszym bankom.

Zdaniem "FT", chińskie instytucje finansowe wypełniają lukę po bankach zachodnich, które po konflikcie Rosji z Ukrainą odczuły presję ze strony swoich rządów i organów regulacyjnych, aby wycofać się z rosyjskiego rynku. Na tę decyzję wpłynęły również międzynarodowe sankcje.

Artykuł wskazuje, że zintensyfikowana aktywność chińskich banków odpowiada interesom zarówno Pekinu, jak i Moskwy. Chiny pragną, by ich waluta - juan - zdobyła większe znaczenie w globalnym handlu, stanowiąc alternatywę dla dolara amerykańskiego. Z kolei Rosja coraz bardziej inkorporuje juana jako część swoich rezerw walutowych, zamiast polegać na dolarze czy euro. Świadczy to również o nasilającym się handlu między dwoma państwami, którego wartość w 2022 r. osiągnęła rekordowe 185 mld USD.

Przed rosyjskim atakiem na Ukrainę ponad 60% rosyjskich płatności za eksport realizowano w walutach, które obecnie są określane przez rosyjskie władze jako "toksyczne waluty" takie jak dolar czy euro. Tymczasem płatności w juanach były poniżej 1%. Obecnie, jak informuje rosyjski bank centralny, udział tych "toksycznych" walut spadł poniżej 50%, podczas gdy juan stanowi już 16%.

Co ciekawe, jednym z nielicznych banków zachodnich, które nadal mają silną obecność w Rosji, jest austriacki Raiffeisen Bank. Jak podkreśla "FT", w ciągu wspomnianych 14 miesięcy jego aktywa w Rosji wzrosły o 40 proc., osiągając wartość 29,2 mld USD, chociaż bank aktualnie szuka sposobów na wycofanie się z Rosji i od marca zredukował swoje aktywa do 25,5 mld USD. Zyski rosyjskiego oddziału Raiffeisena wzrosły o 9,6 proc. w pierwszym półroczu, osiągając 867 mln euro, a bank zwiększył pensje swojego personelu w Rosji o 200 mln euro.

 



Źródło: Financial Times, niezalezna.pl

dp