Janusz Śniadek, poseł PiS i były przewodniczący NSZZ „Solidarność”, podejmie się negocjacji i wypracowania kompromisu w sprawie niedziel wolnych od handlu. Do tablicy wywołał go Piotr Duda, obecny szef związku, który wezwał posłów związkowców do pracy na rzecz postulatów Solidarności.
Piotr Duda, który nie odpuszcza w walce o zakaz handlu w niedziele, zwrócił się wprost do posłów
PiS i Kukiz’15 należących do NSZZ „Solidarność”, aby wypełnili postulaty związku. – To, co się stało na posiedzeniu sejmowej komisji rodziny, pracy i polityki społecznej, jest dla nas nie do przyjęcia. To nie jest już projekt obywatelski. My się do tego projektu nie przyznajemy – oświadczył dobitnie Piotr Duda, odnosząc się do wypracowanego w Sejmie kompromisu (dwie niedziele bez handlu).
Zarzucił PiS, że przed wyborami obiecywał wolne od handlu niedziele. – Jest mi przykro, że w tym procederze biorą udział także posłowie-członkowie Solidarności z byłym przewodniczącym Januszem Śniadkiem na czele i panem ministrem Stanisławem Szwedem, który też zasiada w tej komisji – powiedział Duda. Jednocześnie przypomniał, że w 2013 r. podpisali się pod tym, aby wszystkie niedziele były wolne od handlu.
Szef Solidarności oczekuje od nich, że podczas drugiego czytania projektu ustawy, co ma nastąpić już 9 listopada, zgłoszą poprawki przewidujące wszystkie niedziele wolne od handlu. Jeśli one przepadną, powinni zadeklarować, że „w ciągu dwóch lat dojdziemy do wszystkich niedziel wolnych”. – Mają wybierać: albo dyscyplina partyjna, albo związek zawodowy Solidarność – powiedział wprost.
Więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie".