
Jan Przemyłski
O autorze
Opozycja pobłażliwa dla terroryzmu Kremla
W przyszłym tygodniu w Sejmie ma się odbyć głosowanie nad uchwałą uznającą Rosję za państwo wspierające terroryzm, jednak posłowie opozycji w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” już zapowiedzieli, że nie poprą takiego stanowiska, jeśli znajdą się w nim wątki dotyczące katastrofy smoleńskiej. – Maski opadły po raz kolejny. Mamy następny dowód na to, kto po czyjej stronie stoi – mówi „Codziennej” poseł Krzysztof Lipiec z PiS. Z kolei politolog dr Andrzej Anusz ocenia, że duża część opozycji nie chce przyjmować stanowczych postaw wobec Rosji.
Tarczyński na Marszu Niepodległości: „Chcemy bronić Polski przed szaleństwem lewactwa, które zalało Europę”
- To, co się dzieje teraz w Europie jest elementem jej wyniszczenia – zamachy terrorystyczne, zmiany kulturowe, zakazy dla chrześcijan. Wszystko to dzieje się w Europe, ale nie dzieje się w Polsce, ponieważ obiecaliśmy, że jako ci, którzy teraz są odpowiedzialni za naród Polski, będziemy bronić Polski - powiedział europoseł PiS Dominik Tarczyński.
Wassermann dla Niezalezna.pl o szokujących zeznaniach Marcina W. Wskazuje na kompromitację PO
Przypomnijmy, że gdy wybuchła ta afera to władzę sprawował rząd PO-PSL. Miał on wówczas możliwość wyjaśnienia wszystkich wątków związanych z tym co pojawiło się na taśmach. Nie zrobiono nic w tej sprawie. Natomiast teraz Donald Tusk wychodzi do mediów i mając Polaków za ludzi wyjątkowo naiwnych pełen buty przekonuje, że to nie jego afera tylko być może rosyjskich służb specjalnych, a Prawo i Sprawiedliwość jest z tym w jakiś sposób powiązane – mówi w rozmowie z Niezalezna.pl poseł Małgorzata Wassermann komentując doniesienia o ogromnej łapówce, którą - według zeznać Marcina W. - miał odebrać syn Donalda Tuska.
Gen. Andrzej Kowalski dla Niezalezna.pl: To uderzenie przyniosłoby Ukrainie największy sukces strategiczny
Ukraińskim uderzeniem, które przyniosłoby największy sukces strategiczny, byłoby uderzenie na kierunku Melitopola, czyli na te tereny, przez które przebiegają trasy tranzytowe między obwodami Ługańskim i Donieckim zajętymi w 2014 roku a Krymem i tą południową częścią Ukrainy okupowaną od kilku miesięcy. Mogłoby to doprowadzić do izolacji wojsk na południu Ukrainy = ocenia w rozmowie z Niezalezna.pl gen. Andrzej Kowalski, były szef wywiadu i kontrwywiadu wojskowego.