Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Warszawa nie upamiętni Ireny Jarockiej

Na czwartkowej sesji rady miasta nie przyjęto uchwały w sprawie nazwania imieniem Ireny Jarockiej lasu na terenie Białołęki.

Irena Jarocka/biografia24.pl
Na czwartkowej sesji rady miasta nie przyjęto uchwały w sprawie nazwania imieniem Ireny Jarockiej lasu na terenie Białołęki. Sprawa wydaje się błaha, a jednak ciągnie się od kilku lat, a na sesji budziła wiele emocji. Przewodnicząca rady miasta uznała ją nawet za kontrowersyjną.

Przewodnicząca komisji nazewnictwa Anna Nehrebecka-Byczewska w rozmowie z „Dodatkiem Mazowieckim” Gazety Polskiej Codziennie stwierdziła jasno:

Po prostu nie nadajemy nazw lasom. To absolutnie nie jest nic przeciwko Irenie Jarockiej.


Taki argument odpiera radny Filip Frąckowiak:

Mamy opinię prawną mówiącą o tym, że można nadawać imiona lasom. W Warszawie mamy np. Las Kabacki im. Stefana Starzyńskiego


– zauważa.

W trakcie posiedzenia komisji nazewnictwa przewodnicząca odniosła się do wcześniejszych słów radnego Frąckowiaka, który sugerował, że w grę mogą wchodzić osobiste animozje. Anna Nehrebecka-Byczewska odpowiedziała radnemu, że rozważa możliwość skierowania sprawy do sądu. Filip Frąckowiak jednak nie wycofuje się ze swoich słów. Jak podkreślał w rozmowie z nami:

Jestem gotowy dyskutować przed organami sprawiedliwości w tej sprawie. – PO nie zgodziła się na upamiętnienie Ireny Jarockiej, tym bardziej podtrzymuję więc swoje słowa, że jest to prawdopodobnie osobista niechęć pani Nehrebeckiej do Ireny Jarockiej


– mówi Frąckowiak.

Przypomnijmy, według dokumentów, do których dotarli dziennikarze portalu Niezależna.pl w 2014 r., wniosek o uhonorowanie Ireny Jarockiej był procedowany przez Zespół Nazewnictwa Miejskiego oraz przez Komisję ds. Nazewnictwa Miejskiego Rady m.st. Warszawy. Zarówno zespół, jak i komisja pozytywnie przychyliły się do wniosku – wówczas zaproponowano jedynie, by wpisać nazwisko Jarockiej do banku nazw i powrócić do sprawy po upłynięciu pięciu lat od śmierci wokalistki. Po upływie tego czasu niektórzy radni zmienili zdanie. Ewa Malinowska-Grupińska, przewodnicząca Rady m.st. Warszawy, na wczorajszej sesji stwierdziła, że sprawa jest kontrowersyjna. Tak więc Warszawa, o której śpiewała Irena Jarocka w jednej ze swoich piosenek: „Śpiewam pod gołym niebem / Śpiewam, że kocham ciebie / (...) Warszawo moja, Warszawo bliska”, na razie nie upamiętni artystki.


CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal w stolicy – radna PO blokuje upamiętnienie Ireny Jarockiej. UJAWNIAMY DOKUMENTY

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie dodatek mazowiecki

 

#lasek #Byczewska #Frąckowiak #Nehrebecka #Jarocka

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Natalia Karcz-Kaczkowska,MJ
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo