Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ostra odpowiedź na apel „Wyborczej”: Wawel to miejsce święte dla wszystkich Polaków

Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wystosowały list otwarty do jego Ekscelencji Księdza Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego Marka Jędraszewskiego.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Akademickie Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego wystosowały list otwarty do jego Ekscelencji Księdza Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego Marka Jędraszewskiego. List odnosi się do apelu, który ukazał się w „Gazecie Wyborczej” mówiącym o „ukróceniu niegodnych praktyk” prowadzących rzekomo do „politycznego wykorzystywania Wawelu”. – Wawel nie należy do żadnej partii politycznej, Wawel nie należy także do krakowian. Nie mamy żadnego specjalnego prawa do tego miejsca. To jest, powinno być, miejsce święte dla wszystkich Polaków – czytamy w liście AKO.
 
W „Wyborczej” ukazał się apel do Arcybiskupa Jędraszewskiego, by ten bronił Wawel przed PiS-em.
 
Wawel jest własnością całego narodu, a nie jednej partii, nawet tej, która wygrała wybory i sprawuje władzę”, czy „Jeszcze nigdy żadna partia polityczna ani żaden polski rząd nie posunął się tak daleko i nadużywał Wawelu i Katedry Wawelskiej w taki sposób” – można było czytać w „GW”.

Comiesięczna modlitwa jest według sygnatariuszy apelu nadużywaniem Katedry na Wawelu…

Konserwatywne środowisko akademickie wystosowało list otwarty do Arcybiskupa Marka Jędraszewskiego Metropolity Krakowskiego. Stanowi on odpowiedź na odbywające się co miesiąc protesty pod Wawelem oraz na apel wydrukowany w gazecie wyborczej dot. zaprzestania rzekomego „politycznego wykorzystywania Wawelu”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nie chcieli wpuścić Jarosława Kaczyńskiego na Wawel

CZYTAJ WIĘCEJ: Obrzydliwe sceny przed Wawelem - wiadomo już, kto nakręca awanturę

CZYTAJ WIĘCEJ: Znowu! Prezes PiS chciał pomodlić się przy grobie brata, a dzicz przed Wawelem wyła

Jak piszą sygnatariusze listu wątłym umocowaniem zarzutu wobec rządzącego ugrupowania są comiesięczne przyjazdy Prezesa Jarosława Kaczyńskiego na grób śp. Brata i jego Małżonki, które są wytrwale kontynuowane już od niemal siedmiu lat.

Te prywatne i nieoficjalne wizyty, niepowiązane z jakimikolwiek wystąpieniami publicznymi, skupiły uwagę mediów i przeniknęły do sfery publicznej dopiero wówczas, gdy środowiska „opozycji totalnej” (zgodnie z ich definicją własną) uczyniły dyskretne wizyty Jarosława Kaczyńskiego okazją do politycznego protestu, mającego z reguły moralnie odrażającą treść, a nierzadko charakter gorszących zajść. Trzeba więc nazwać przewrotnością nie tylko sam wymieniony zarzut, ale i deklarowanie się po stronie Polaków uznających Wawel za narodową świętość


– czytamy.
 
Pełna treść listu otwartego AKO:
 
List Otwarty Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie, Gdańsku, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Toruniu i Warszawie do Jego Ekscelencji Księdza Arcybiskupa Metropolity Krakowskiego Marka Jędraszewskiego

Jego Ekscelencja
Ksiądz Arcybiskup Metropolita Krakowski
Marek Jędraszewski

Czcigodny nasz Arcypasterzu!

Z ubolewaniem przyjęliśmy w gronie Akademickich Klubów Obywatelskich im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego apel o „ukrócenie niegodnych praktyk”, prowadzących rzekomo do „politycznego wykorzystywania Wawelu” - apel, który ukazał się w jednym z dzienników o zasięgu ogólnopolskim.

Wątłym umocowaniem zarzutu wobec rządzącego ugrupowania są comiesięczne przyjazdy Prezesa Jarosława Kaczyńskiego na grób śp. śp. Brata i jego Małżonki, wytrwale kontynuowane już od siedmiu bez mała lat. Te prywatne i nieoficjalne wizyty, niepowiązane z jakimikolwiek wystąpieniami publicznymi, skupiły uwagę mediów i przeniknęły do sfery publicznej dopiero wówczas, gdy środowiska „opozycji totalnej” (zgodnie z ich definicją własną) uczyniły dyskretne wizyty Jarosława Kaczyńskiego okazją do politycznego protestu, mającego z reguły moralnie odrażającą treść, a nierzadko charakter gorszących zajść. Trzeba więc nazwać przewrotnością nie tylko sam wymieniony zarzut, ale i deklarowanie się po stronie Polaków uznających Wawel za narodową świętość.

Wielu z nas, zrzeszonych w AKO pracowników uczelni, uczestniczy w nabożeństwach w Katedrze Wawelskiej, pozwalających na modlitewne przeżywanie radosnych i bolesnych spraw Polaków. Każdy może zaświadczyć, że odbywają się one w godnej atmosferze. Nie są nam znane żadne przypadki ograniczania dostępu do wspólnotowego przeżycia o charakterze religijnym i patriotycznym czy to w Bazylice Archikatedralnej, czy w którejkolwiek ze świątyń w Polsce.

Szczególnie boleśnie odbieramy protesty przeciwko pochówkowi śp.śp. Lecha i Marii Kaczyńskich w podziemiach Katedry Wawelskiej połączone z umniejszaniem ich zasług dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Znakomicie wyraził to Prof. Andrzej Nowak w swym liście otwartym na łamach portalu wPolityce.pl pisząc między innymi: "... protestującym nie podoba się zarówno osoba odwiedzającego, jak i fakt, że na Wawelu pochowany jest jego brat. To budzi ich złość, sprzeciw. Polityczny sprzeciw.
 
Wawel nie należy do żadnej partii politycznej – to prawda. Ale, pozwolę sobie to przypomnieć sygnatariuszom listu, Wawel nie należy także do krakowian. Nie mamy żadnego specjalnego prawa do tego miejsca. To jest, powinno być, miejsce święte dla wszystkich Polaków. Królewskim uczynili to miejsce przybysze z rozmaitych stron: Bolesław Chrobry z Wielkopolski – pierwszy z władców, który tu rezydował. Władysław Łokietek z Kujaw, który zapoczątkował w tej katedrze stałą tradycję koronacji i królewskich pochówków. Za nim Jadwiga z Węgier, Władysław Jagiełło z Litwy, Jan III Sobieski z województwa ruskiego, aż po pochowanych tutaj również bohaterów narodowych: Tadeusza Kościuszkę z ziemi białoruskiej, księcia Józefa Poniatowskiego – z Wiednia, Adama Mickiewicza z Zaosia, Józefa Piłsudskiego z Zułowa. To jest nasze wielkie bogactwo – polskiej różnorodności. [..] Wszystkie te postaci łączy natomiast jedno: miłość do Polski. Czy ktoś z sygnatariuszy listu ośmieli się odmówić tego uczucia i wynikających z niego zasług prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu?"

Czcigodny nasz Arcypasterzu! List „obrońców Wawelu” wskazuje, że środowiska „opozycji totalnej”, które wsławiły się brutalizacją debaty politycznej i anarchizacją życia publicznego, a także przekraczaniem granic między polityką a sferą prywatną Polaków, nie cofają się nawet przed ingerowaniem w relacje między Pasterzami a wiernymi naszego Kościoła. Pragniemy wobec tego zapewnić o naszej głębokiej solidarności z Jego Ekscelencją i nieustającej pamięci modlitewnej.

    Prof. zw. dr hab. Ryszard Kantor, Przewodniczący AKO Kraków
    Prof. dr hab. n. med. Piotr Czauderna, Przewodniczący AKO Gdańsk
    Prof. dr hab. inż. Bolesław Pochopień, Przewodniczący AKO Katowice
    Prof. dr hab. Waldemar Paruch, Przewodniczący AKO Lublin
    Senator RP, Prof. zw. dr hab. Michał Seweryński, Przewodniczący AKO Łódź
    Prof. zw. dr hab. Stanisław Mikołajczak, Przewodniczący AKO Poznań
    Dr hab. Jacek Piszczek, prof. nadzw., Przewodniczący AKO Toruń
    Prof. zw. dr hab. inż. Artur H. Świergiel, Przewodniczący AKO Warszawa

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Jarosław Kaczyński #apel #Wawel #Kraków #AKO

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo