Bezrobocie nadciąga nad Polskę » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Ziemia rolna przestała drożeć

Hossa na rynku ziemi rolnej trwała latami. Kres położyło jej nowe prawo ograniczające wolny obrót ziemią rolną.

Kaboompics // Karolina
Hossa na rynku ziemi rolnej trwała latami. Kres położyło jej nowe prawo ograniczające wolny obrót ziemią rolną. W efekcie transakcji jest o połowę mniej, hektar żyznej ziemi jest dziś o około 1,4 tys. zł tańszy niż przed rokiem, a słaba ziemia przestała gwałtownie drożeć – wynika z szacunków przez Bartosza Turka, analityka Open Finance.

Dane te wskazują, że o 476 proc. wzrosła przeciętna wartość hektara w Polsce przez 12 lat, czyli od końca 2004 r. Jeśli więc ktoś wtedy kupił „statystyczną” rolną parcelę i sprzedał ją pod koniec ub. roku, to zrealizowałby wysoki zysk. Lokaty czy obligacje nie pozwoliłyby na osiągnięcie takich wyników, a i na giełdzie byłyby one mało prawdopodobne. Nawet złoto, którego ceny są obecnie niedaleko historycznych rekordów, dało w analogicznym okresie zarobić „jedynie” 250 proc.

Wyraźna zmiana trendu na rynku ziemi miała miejsce w 2016 r. Zmienione zostały wtedy zasady obrotu gruntami. Od ostatniego dnia kwietnia ubiegłego roku nabywcami ziemi co do zasady mogą być jedynie rolnicy indywidualni (nie licząc transakcji w rodzinie oraz takich, gdzie nabywcami są skarb państwa, samorząd, park narodowy czy Kościół).

Nowe prawo mówi, że co do zasady od 30 kwietnia 2016 r. nabywcą ziemi może być tylko rolnik indywidualny. W rozumieniu ustawy jest to osoba posiadająca kwalifikacje rolnicze i nie więcej niż 300 ha, która od pięciu lat mieszka na terenie gminy, gdzie posiada działkę rolną i od pięciu lat samodzielnie na niej gospodaruje.

Jednocześnie po 30 kwietnia ub.r. wciąż możliwy jest wolny obrót działkami o powierzchni nieprzekraczającej 0,3 ha. Działki większe - do 0,5 ha - nierolnik kupi jedynie, jeśli na działce znajduje się dom.

Efektem nowego prawa nie jest jedynie ograniczenie obrotu. Mniejszy popyt na ziemię spowodował, że ceny ziemi rolnej przestały rosnąć. W ostatnim kwartale 2016 r. za 1 ha trzeba było płacić 35,8 tys. zł. To zaledwie 1,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie przed rokiem. Jest to najniższa dynamika wzrostu od 2005 r., czyli od kiedy dzięki GUS dostępne są odpowiednie dane.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#ziemia rolna

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
MP
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo