

Obok komunistycznej spuścizny cieniem na tej formacji kładzie się czas rządów Mariana Janickiego, który zamiast odpowiadać przed sądem za zaniedbania procedur bezpieczeństwa przy organizacji lotu do Smoleńska został nagrodzony generalskimi lampasami. To złamało kręgosłup moralny tej formacji. Janicki również doprowadził do odejścia blisko stu najwyższych rangą (i kompetencjami) oficerów. Dalej mogło być już tylko gorzej. Wożenie pizzy dla min. Sikorskiego jest smutnym symbolem upadku. Skoro statystycznie bezpieczniej jest jeździć taksówkami, to konieczne jest utworzenie nowej służby, która da gwarancje bezpieczeństwa naszym VIP-om. Najlepiej od razu.

Promuj niezależne media! Podaj dalej ten artykuł na Facebooku i Twitterze

