Andrzej Gwiazda dla niezalezna.pl: Najemnicy armii sowieckiej sprawdzają, na co mogą sobie pozwolić
Założyciel Wolnych Związków Zawodowych Andrzej Gwiazda komentuje w rozmowie z portalem niezalezna.pl ostatnie przypadki wzmożonej aktywności byłych funkcjonariuszy milicji i ZOMO, którzy dziś


W ostatnim czasie jak grzyby po deszczu pojawiają się wypowiedzi nawołujące do wsparcia Komitetu Obrony Demokracji, m.in. aktywność płk. Mazguły, oraz opisanego przez nas byłego łódzkiego milicjanta Mirosława Mrozewskiego. W przypadku tego ostatniego pojawiły się nawet sugestie że wpisy zamieszczane na Facebooku pochodzą z fałszywego konta, jednak nie ma to znaczenia, ponieważ niezależnie od tego, wpis i tak jest oburzający i nosi znamiona prowokacji.
Ten ostatni, co warto odnotować, zamieścił na swojej stronie m.in. anty „Apel pamięci” w którym pochwala zbrodnie sowieckiego LWP i m.in. antysemickie czystki roku ‘68.

Andrzej Gwiazda nie ma wątpliwości, że takimi działaniami powinna zająć się prokuratura.
- Takimi wypowiedziami powinna niezwłocznie zając się prokuratura. Najemnicy sowietów, pozwalają sobie na to, ponieważ przez lata, nigdy nie spotkała ich za te zbrodnie ze strony Polaków żadna kara, nie poczuli najmniejszego nawet dyskomfortu - wręcz przeciwnie uzyskiwali z tego tytułu różne przywileje, przez co się niesamowicie rozzuchwalili. Ich mentalność się zakonserwowała przez to, że państwo nie funkjonowało tak jak powinno funkcjonować normalne państwo. Dzięki Komitetowi Obrony Demokracji ujawniają się Ci o których ( przez to, że IPN nie funkcjonował tak jak powinien) nie wiedzieliśmy. Sowieccy żołdacy chcą nas podobnie, jak to robili przez 50 lat PRL-u zastraszyć. podkreśla współtwórca NSZZ „Solidarność”. - Zobaczymy czy tym razem Polacy oprzytomnieją - mówi Andrzej Gwiazda.
Źródło: niezalezna.pl

