Julia Pitera przeprasza Mariusza Kamińskiego... po 9 latach
Europoseł Platformy Obywatelskiej Julia Pitera przez lata drwiła z wymiaru sprawiedliwości.


Jak wielokrotnie informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, była pełnomocnik rządu Donalda Tuska ds. zwalczania korupcji przez lata nie wypełniała prawomocnych rozstrzygnięć sądowych. W 2010 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał prawomocnie, że ówczesna minister ma przeprosić b. szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego. Chodziło o nieprawdziwe wypowiedzi z 2007 r. Pitera oznajmiła wówczas, że CBA podsłuchiwało ją i opóźniało zatrzymanie b. ministra sportu Tomasza Lipca. Zgodnie z wyrokiem sądu Pitera już cztery lata temu powinna przeprosić Kamińskiego w prasie i telewizji. Ponadto polityk PO miała wpłacić 15 tys. zł na fundację „Pamiętamy”. Decyzję sądu jednak zignorowała. – Potwierdzam, że na konto fundacji nie wpłynęły pieniądze – mówił „Codziennej” Grzegorz Wąsowski, szef instytucji zajmującej się przywracaniem pamięci o żołnierzach podziemia niepodległościowego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pitera skazana prawomocnymi wyrokami lekceważy sąd. „No i nic” - mówi
CZYTAJ WIĘCEJ: Eksminister ds. korupcji drwi z praworządności. Komornik zapuka do Pitery
Tymczasem dziś pojawiła się informacja, z której wynika, że po 9 latach od rozpoczęcia sądowej batalii, Julia Pitera zamieściła przeprosiny na łamach tygodnika „Polityka”.
Poniżej publikujemy treść przeprosin:
Przepraszam Pana Mariusza Kamińskiego za treść mojej wypowiedzi opublikowanej w tygodniku „Polityka” nr 49 z dnia 8 grudnia 2007 r. w wywiadzie z Jackiem Żakowskim, gdzie przedstawiłam nieprawdziwe twierdzenia dotyczące Pana Mariusza Kamińskiego w związku z wykonywaniem przez niego funkcji Szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zarzucając mu podejmowanie z pobudek politycznych działań niezgodnych z prawem.
Wyrażam słowa głębokiego ubolewania wobec krzywdy, której w związku z tymi nieprawdziwymi, naruszającymi dobre imię zarzutami doznał Pan Mariusz Kamiński.
Przeproszenie niniejsze jest publikowane w wyniku przegranego procesu sądowego.
Julia Pitera.
Źródło: niezalezna.pl,Twitter

