Opinie • 25.08.2016 15:25
Produkcyjniak i „Historia Roja”
Media mainstreamowe i artystyczny salon histerycznie zareagowały na słowa ministra kultury Piotra Glińskiego, który wyraził się krytycznie o niedopuszczeniu do tegorocznego konkursu w ramach Festiwalu
Media mainstreamowe i artystyczny salon histerycznie zareagowały na słowa ministra kultury Piotra Glińskiego, który wyraził się krytycznie o niedopuszczeniu do tegorocznego konkursu w ramach Festiwalu Filmowego w Gdyni „Historii Roja” Jerzego Zalewskiego. Środowisko salonu kulturalnego woli byłego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, któremu – jak sam przyznał – „drżało serce” po obejrzeniu najbardziej politycznie jednoznacznego „produkcyjniaka” ostatnich lat. Premierowy pokaz filmu „Wałęsa. Człowiek z nadziei” Andrzeja Wajdy, bo o nim mowa, był przecież najważniejszym wydarzeniem 38. Festiwalu Filmowego w Gdyni. Film, na który – mimo obowiązkowych wycieczek szkolnych – w sumie poszło mniej osób niż na „Roja” w pierwszym tygodniu od premiery, miał według „ekspertów” spełniać oczekiwania społeczne. Jacy „artyści”, tacy to i „eksperci”, i „politycy”.
Źródło:
Źródło:

