Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Rasistowski protest przeciwko białym

Od kilku dni w mieście Milwaukee w stanie Wisconsin trwają zamieszki. To efekt zastrzelenia przez policję czarnoskórego mężczyzny.

Mirko Delcaldo/SXC
Od kilku dni w mieście Milwaukee w stanie Wisconsin trwają zamieszki. To efekt zastrzelenia przez policję czarnoskórego mężczyzny. Mimo fali podobnych zamieszek w całych Stanach Zjednoczonych uczestnicy protestów w Milwaukee jako pierwsi wykorzystują otwarcie rasistowskie hasła przeciwko białej ludności.

Zamieszki w Milwaukee to kolejne tego typu zajścia w USA w ostatnich miesiącach. Rozpoczęły się po tym, jak 13 sierpnia lokalna policja zastrzeliła 23-letniego czarnoskórego Sylville’a Smitha podczas próby zatrzymania. Pretekst do zamieszek jest jednak wyjątkowo słaby. O ile bowiem wcześniejsze wybuchały z powodu nadmiernej brutalności policji wobec czarnoskórych podejrzanych, o tyle tym razem Smith faktycznie wycelował w ścigającego go policjanta – również czarnoskórego Dominique’a Heaggana-Browna – naładowany pistolet. Jednak to, że akcja policji nie budziła tym razem zastrzeżeń, nie powstrzymuje wściekłego tłumu.

Zamieszki w Milwaukee są pierwszymi, w których protestujący są tak otwarcie rasistowscy. Atakują nie tylko policję i dziennikarzy, lecz także każdego napotkanego białego. Kilku reporterom udało się również zarejestrować transparenty z napisami typu „Zabić białasów”.

Chociaż organizacja Black Lives Matter, walcząca w USA z przemocą wobec czarnoskórych, oficjalnie nie wypowiedziała się o zajściach w Milwaukee, to jednak coraz więcej osób – w tym czarnoskórych – oskarża ją o wzrost napięć rasowych w USA. O ile bowiem statystyki nie pokazują, jakoby Afroamerykanie byli szczególnie źle traktowani przez policję, to BLM narzuca narrację, że jest to grupa szczególnie narażona na policyjną brutalność. Z tego powodu czarna mniejszość czuje się ofiarami i tym samym coraz bardziej się radykalizuje.

Oskarżenia wobec BLM nasiliły się, gdy wyszedł na jaw raport fundacji Open Society, należącej do George’a Sorosa. Wynika z niego, że OS zasiliła BLM kwotą 650 tys. dol. Także Democracy Alliance – nieformalny klub darczyńców Demokratów, którego Soros był jednym z założycieli – rozważał wsparcie finansowe BLM. Ostatecznie do niego nie doszło, chociaż wielu jego członków prywatnie finansowało organizacje walczące o prawa czarnoskórych.

Czarnoskórzy, stanowiący 12 proc. populacji USA, są żelaznym elektoratem Demokratów – jednak ostatnio coraz więcej z nich deklaruje rozczarowanie polityką. Finansując BLM, Soros może liczyć np. na to, że radykalizacja czarnoskórych skupi ich wokół Hillary Clinton. Jednak sytuacja równie dobrze może przynieść korzyść Donaldowi Trumpowi – w trudnych czasach ludzie szukają silnych przywódców, a kandydat Republikanów właśnie na takiego się kreuje.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

#rasizm #Black Lives Matter #policja #USA

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Wiktor Młynarz
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo