Prof. Ryszard Legutko o politce imigracyjnej w UE: Nie widać żadnego scenariusza
Marzenia o tym, że jest europejska forma islamu, są kompletnie nierealne - mówił dziś w programie „W Punkt” na antenie Telewizji Republika prof.


Profesor opowiadał o sytuacji w Europie w kontekście ostatnich tragicznych zdarzeń w Nicei i Wuersburgu, gdzie doszło do terrorystycznych zamachów dokonanych przez islamistów.
- powiedział europoseł.Większość rzeczy, o których mówimy, od moich kolegów odbija się jak od betonowej ściany. „Musimy przyjmować, będziemy przyjmować (imigrantów - red.), bo to nasz obowiązek, bo tak obiecaliśmy”, powtarzają
W jego ocenie „jedyna szansa jest po stronie państw narodowych, gdzie rządy są pod presją wyborów”.
- ocenił profesor.Nawet Donald Tusk, który wydawał się mówić ludzkim głosem, teraz też stara się nie wyróżniać na tle reszty. Jedyna szansa, wydaje mi się, jest w społeczeństwach i presji na rządy krajowe. Jeśli chodzi o Unię Europejską to oni będą to powtarzać, a Komisja Europejska jest kompletnym „dziwolągiem”, patrząc z perspektywy psychologicznej
Dodał, że „marzenia o tym, iż jest europejska forma islamu są kompletnie nierealne”.
- powiedział Ryszard Legutko.Politycy nie chcą się do tego otwarcie przyznawać, ale uważają, ze taki rodzaj tygla europejskiego, gdzie islam będzie się mieszał jest kwintesencją wolności
Dodał, ze „w podtekście jest także chrystianofobia”.
- dodał.Jak się słucha tych wypowiedzi, to ostrzejsze słowa padają o chrześcijaństwie niż islamie. Sprawy zaszły za daleko i nie widać żadnego scenariusza poza czasem, czyli że trzeba uzbroić się w cierpliwość
Źródło: Telewizja Republika

