Kto potrzebuje KOD-u

W najnowszym numerze miesięcznika „Nowe Państwo” poddajemy szczegółowej analizie produkt o nazwie Komitet Obrony Demokracji. Określenia „produkt” używam zupełnie świadomie i nieprzypadkowo.

W najnowszym numerze miesięcznika „Nowe Państwo” poddajemy szczegółowej analizie produkt o nazwie Komitet Obrony Demokracji. Określenia „produkt” używam zupełnie świadomie i nieprzypadkowo. Nie ulega bowiem wątpliwości, że KOD został stworzony w odpowiedzi na bardzo konkretne zapotrzebowanie. Bynajmniej nie tych, którzy pojawiają się na organizowanych przez niego manifestacjach. Komitet Obrony Demokracji jest potrzebny jako uzasadnienie antypolskich działań podejmowanych na arenie europejskiej i międzynarodowej. Bo przecież trzeba coś pokazywać, by uzasadniać brutalne akcje przeciw Polsce, podejmowane głównie przez polityków niemieckich, wspieranych ochoczo i posłusznie przez establishment III RP. A obrazki z niemal cotygodniowych protestów świetnie się do tego nadają. Nie można mieć żadnych złudzeń: trwa operacja obalania władzy w Polsce, a co najważniejsze, jest to operacja mająca na celu uczynienie z nas na powrót przedmiotu, a nie podmiotu relacji międzynarodowych. Niestety, niejedna odsłona tego planu jeszcze przed nami.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

​Katarzyna Gójska-Hejke
Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo