Już za pięć dni minie sześć lat od katastrofy rządowego tupolewa pod Smoleńskiem, gdzie zginął prezydent RP Lech Kaczyński z żoną. Jak co roku, przed smoleńską rocznicą pojawiają się w Polsce wydarzenia, które mają "szokować". Mają one wzbudzić oburzenie. Podobnie jest i w tym roku. Jedną z prowokacji przygotowują Rosjanie w Katyniu. Planują otworzyć wystawę o „polskich obozach koncentracyjnych”.
Na pomysł takiej wystawy wpadło Rosyjskie Towarzystwo Wojenno-Historyczne, na którego czele stoi minister kultury Federacji Rosyjskiej Władimir Medinski. Chodzi o czerwonoarmistów, którzy ginęli po wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku.
Formalna decyzja o tym skandalicznym przedsięwzięciu jeszcze nie zapadła.
Są przecież wątki związane z naszymi czerwonoarmistami, których polskie władze wsadziły do faktycznie, obozów koncentracyjnych. Mówiąc o Katyniu musimy pamiętać, że tam są pochowani nie jedynie polscy wojskowi, ale i nasi sowieccy obywatele
– powiedział cytowany przez rmf24.pl Michaił Miagkow z Towarzystwa Wojenno-Historycznego.
Jasne jest, że jest to prowokacja mająca na celu również rozmycie rosyjskiej odpowiedzialności za bestialski mord polskich oficerów, policjantów i urzędników w Katyniu w marcu 1940 roku. Na rozkaz Stalina zabito 4400 polskich oficerów, którzy spoczywają w dołach śmierci.
Źródło: niezalezna.pl,rmf24.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg
Wczytuję ocenę...