Nadmiar biurokratyzmu, skomplikowane i niestabilne prawo oraz opieszałość administracji i sądów to największe bariery stojące przed polskimi firmami - wynika z konkluzji po III Polskim Kongres
Według niego to poważniejsze przeszkody dla polskich przedsiębiorców niż ostra konkurencja. Przedsiębiorcy zarekomendowali propozycje rozwiązań w kilku istotnych dziedzinach.- Biała Księga jest jak mapa drogowa, prowadzi bowiem do celu, jakim jest rozwój polskiej gospodarki. Aby zwiększyć wpływy podatkowe czy ograniczyć bezrobocie, konieczne jest usunięcie szkodliwego biurokratyzmu. Największy jego przejaw widać w niejasnym i niestabilnym prawie, nadmiernej sprawozdawczości, opieszałości administracyjnej oraz niewydolności sądów - stwierdził Malinowski.
Kolejnymi ważnymi barierami dla rozwoju przedsiębiorstw są zbyt słabe wsparcie dla innowacji, mało elastyczny rynek pracy i przeregulowanie systemu ochrony zdrowia oraz zbyt restrykcyjne przepisy dotyczące prawa budowlanego czy rynku finansowego. Wskazują na to także badania przeprowadzone przez Grant Thornton.- Zapowiadane zmiany nie zawsze idą w dobrą stronę. Przykładem jest klauzula in-house, której wprowadzenie bez pewnych ograniczeń może doprowadzić do wyrugowania z rynku prywatnej konkurencji. Dotyczy to m.in. wywozu nieczystości - wskazał prezydent Pracodawców RP.
Badanie wśród przedsiębiorców pokazało, że największą barierą biurokratyczną jest nadprodukcja prawa, a więc jego zmienność (wskazało ten punkt 95 proc. ankietowanych), złożoność i niejasność przepisów podatkowych (94 proc.) oraz przewlekłość postępowań sądowych (85 proc.). Na drugim miejscu znalazły się skomplikowane przepisy podatkowe, a przede wszystkim ogromna liczba deklaracji i zaświadczeń.
Jego zdaniem firmy najbardziej liczą na skrócenie procedur oraz pozytywne interpretowanie prawa. Takie też oczekiwania mają Pracodawcy RP.- Źródłem tych problemów jest nadmierna biurokracja, przejawiająca się przede wszystkim niską jakością stanowionego prawa. Ogromnym problemem jest też samowola urzędnicza oraz skłonność panstwa do nadmiernej regulacji. Dowodem na to jest fakt, że w 2015 r. Polska wyprodukowała blisko 30 tys. aktów prawnych, 56-krotnie więcej niż Szwecja - powiedział partner zarządzający Grant Thornton Przemysław Polaczek.
- Konkluzje Polskiego Kongresu Gospodarczego i badania Grant Thornton są naszą odpowiedzią na plan Morawieckiego, w której staraliśmy się wskazać kierunki pozytywnych zmian. I z zadowoleniem zauważamy, że duża część planu wicepremiera idzie w pożądanym przez pracodawców kierunku - podsumował wiceprezydent Pracodawców RP Rafał Baniak.