Hipokryzja PO. Tak działają w PE

PO zablokowało wybór Polaka Janusza Wojciechowskiego do Trybunału UE. Dziwi się temu szef MSZ Witold Waszczykowski. – Mam nadzieję ciągle, że politycy PO przeżyją jakąś refleksję – powiedział i przypomniał, że ze strony polski nie było żadnego weta, jeśli chodziło o polską kandydatkę na komisarza, która średnio wypadła w przesłuchaniach.

W trakcie posiedzenia Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego (CONT), odbyło się wysłuchanie kandydatów do Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Kandydatem rekomendowanym przez polski rząd jest europoseł Janusz Wojciechowski. Przeciw były dwie przedstawicielki Platformy Obywatelskiej - Julia Pitera i Róża Thun.

Europosłanki PO przeniosły sprawy polskie na arenę europejską i złamały żelazną zasadę popierania polskich kandydatów na wysokie stanowiska w UE. Ten atak został bardzo źle odebrany m.in. przez przewodniczącą komisji 

– powiedziała Jadwiga Wiśniewska, eurodeputowana PiS.
 
Witold Waszykowski w „Polityce przy kawie” stwierdził, że jest zaskoczony negatywną opinią Wojciechowskiego, „tym bardziej, że pytają nas czy poprzemy Tuska”.

Dzieje się źle, jeśli Polacy sobie nie pomagają. To jest pierwsza taka sytuacja. Kiedyś mieliśmy też problem – to nie był nasz problem, ale problem wizerunkowy z naszą kandydatką na komisarza, która średnio wypadało w przesłuchaniach. Ze strony polskiej nie było żadnego weta, żadnego oporu. Jesteśmy głęboko zaskoczeni tym, tym bardziej, że czasami pytają nas czy poprzemy Donalda Tuska

– powiedział cytowany przez 300polityka.pl.
 
Stwierdził, że w tej chwili PO raczej nie powinna spodziewać się odwetu w postaci braku poparcia dla Donalda Tuska.

Uważamy, że utrzymanie polskiej pozycji na takim stanowisku jest istotną wartością. Od miesięcy pytany o to mówiłem, że Polska będzie wspierać każdego Polaka na wysokim stanowisku. Mam nadzieję ciągle, że politycy PO przeżyją jakąś refleksję

– powiedział.

 

Źródło: niezalezna.pl,300polityka.pl