Autorki książki, w której znalazło się sformułowanie „polskie SS“, w liście do ambasadora RP w Kanadzie przeprosiły Polaków za „straszny gramatyczny błąd“.
Jak pisała niezalezna.pl, w kanadyjskiej książce „Flight and Freedom. Stories of Escape to Canada” pojawia się zwrot „polskie SS”.
Oficjalny protest w tej sprawie skierował do wydawnictwa ambasador RP w Kanadzie Marcin Bosacki.
Zdajemy sobie sprawę, że jest to istotny błąd gramatyczny. Nie ma "polskiego SS". Nie miałyśmy zamiaru sugerować inaczej - napisały w liście autorki książki Ratna Omidvar i Dana Wagner. -
Szczerze żałujemy tego błędu - dodały.
fot.: Twitter.com
Źródło: rmf24.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mn
Wczytuję ocenę...