Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Podatek od sprzedaży? Do poprawki

Wprowadzenie aż trzech progów podatkowych zamiast względnie jednolitej konstrukcji stawek (jedna stawka lub maksymalnie dwie, możliwie spłaszczone), jednakowe potraktowanie sieci marketów i si

tes freeimages.com
Wprowadzenie aż trzech progów podatkowych zamiast względnie jednolitej konstrukcji stawek (jedna stawka lub maksymalnie dwie, możliwie spłaszczone), jednakowe potraktowanie sieci marketów i sieci franczyzowych oraz bardzo wysoka (1,9 proc.) stawka podatku obrotowego za handel w soboty, niedziele i święta – to główne wady obecnego projektu podatku od handlu w opinii Instytutu Staszica (IS).

Jego eksperci jeszcze w grudniu ub.r., zwrócili uwagę na potencjalne pułapki dla rządu i handlowców, jakie mogą pojawić się w związku z opracowywaniem koncepcji opodatkowania sprzedaży detalicznej. Podkreślono również, że najbardziej racjonalną formą takiego podatku powinien być podatek obrotowy – jednolity i w rozsądnej wysokości.

Jednak – zdaniem IS - przedstawiony opinii publicznej projekt jest mocno kontrowersyjny. Budzi on zasadne obawy nie tylko o skutki dla polskich handlowców oraz dostawców, lecz także o możliwość realizacji zaplanowanych dochodów z podatku.

W opinii IS najpoważniejsze mankamenty projektu ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej to:
  • wprowadzenie aż trzech progów podatkowych zamiast względnie jednolitej konstrukcji stawek (jedna stawka lub maksymalnie dwie, możliwie spłaszczone). Praktyka podpowiada, że im bardziej skomplikowany system podatkowy, tym większe możliwości nadużyć; prosty model opodatkowania uniemożliwiłby stosowanie rozmaitych wybiegów i interpretacji prawnych, by uciec przed podatkiem. Ustawodawca powinien wziąć pod uwagę również fakt, że niższa, ale jednolita stawka finalnie bywa znacznie efektywniejsza od wyższych i zróżnicowanych stawek. Przykładem może być udany eksperyment liniowego 19-procentowego podatku CIT dla przedsiębiorców
  • jednakowe potraktowanie sieci marketów i sieci franczyzowych. W czasach konsolidacji rynku coraz więcej drobnych handlowców, by sprostać konkurencji ze strony wielkich sieci, decyduje się na wejście do sieci franczyzowych. Działają jednak jako odrębni przedsiębiorcy, na własny rachunek. Autorzy rozwiązań prawnych wydają się nie do końca rozumieć ten model działania i wskutek tego uderzają w małe polskie sklepy
  • bardzo wysoka (1,9 proc.) stawka podatku obrotowego za handel w soboty, niedziele i święta. O ile swoistą „karę podatkową” za sprzedaż w niedzielę można by rozumieć jako realizację postulatów środowisk przeciwnych możliwości handlu w ten dzień, to wysokie opodatkowanie handlu w soboty nie znajduje żadnego racjonalnego uzasadnienia. Być może autorzy regulacji kierowali się tym, że w soboty Polacy robią największe zakupy i zostawiają w sklepach najwięcej pieniędzy. Z kolei tak wysokie opodatkowanie handlu w święta uderzy tylko i wyłącznie w polskich przedsiębiorców – zgodnie z prawem w święta mogą działać tylko sklepy małe (także franczyzowe), a więc nie wielkie markety, należące do zagranicznych sieci.

Zdaniem IS rząd powinien wyjaśnić również zarzuty dotyczące braku odpowiednio szerokich konsultacji ws. nowej ustawy i nieuwzględnienia niemal żadnych postulatów polskich handlowców. Wszystkie wątpliwości powinny zostać wyjaśnione jeszcze przed skierowaniem projektu do Sejmu.

Instytut przychyla się do opinii ekspertów, którzy zwracają uwagę, że mniej szkodliwe będzie opóźnienie – nawet o kilka miesięcy – uchwalenia przepisów od przyjęcia ich w formie, która zaszkodzi polskiemu handlowi, polskim dostawcom i nie zagwarantuje planowanych wpływów do budżetu państwa.
 

 



Źródło: niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
MP
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo