​Były oficer FSB ujawnia. „Rosja zaangażowana w rozruchy w Londynie, ataki w Paryżu, ISIS”

Były oficer Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) ujawnił dane, które mogą wywołać szpiegowski skandal. Rosyjscy agenci mają współpracować z islamskimi radykałami.

Wikimedia Commons/Andrey Stenin
Były oficer Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) ujawnił dane, które mogą wywołać szpiegowski skandal. Rosyjscy agenci mają współpracować z islamskimi radykałami. Powiedział, że zamieszki w Londynie w 2009, 2010 i 2011 roku były planowane przez FSB i SWR (Służbę Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej). Wiedzieli również, że akty terrorystyczne w Paryżu były przygotowywane. Eksperci sprawdzili jego wypowiedzi przy pomocy wykrywacza kłamstw. Mówi prawdę.
 
Od długiego czasu spekulowano, że Kreml mógł maczać palce w atakach terrorystycznych jakie miały miejsce w Europie i Stanach Zjednoczonych. Nigdy jednak nie zaprezentowano żadnego potwierdzenia takich doniesień.
 
W ukraińskiej telewizji TSN wyemitowany został wywiad z byłym oficerem Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Doświadczony agent, specjalizujący się w organizacjach terrorystycznych i walką z terroryzmem dał świadectwo.

CZYTAJ WIĘCEJ: Biełkowski: Putin wiedział o przygotowaniu zamachów w Paryżu

Taka rozmowa jest niezwykle niebezpiecznym krokiem dla agenta FSB z dostępem do tajnych informacji, jakim jest Jewgienij. On jednak, jak sam mówi, postanowił zerwać z przeszłością. Powodem z jakiego uciekł z Rosji nie jest ideologia, chodzi o względy osobiste.

Ukraińscy eksperci dwukrotnie sprawdzili jego wypowiedzi z użyciem wykrywacza kłamstw. Wszystko co powiedział dziennikarzowi jest prawdą. Jewgienij twierdzi, że radykalne grupy islamskie pracują z rosyjskimi agentami, a Moskwa ma realny wpływ na ich działalność.

Kierując się dobrymi intencjami, działacze praw człowieka z Europy chcą pomóc ludziom prześladowaniem w ich kraju w ucieczce. Wśród nich byli szpiedzy z gotowymi dokumentami i wymyśloną historyjką. Czynnie przeniknęli do muzułmańskich społeczności. Przy wsparciu służby bezpieczeństwa, mili na datki finansowe, przez co zdobyli prestiż i przesuwali się w górę hierarchii

– opisał były oficer.



Przedstawił w jaki sposób tworzono przeszłość danej osoby.

Pewna osoba otrzymała pakiet dokumentów, a mianowicie paszport, czy dokumenty potwierdzające, że jej krewni byli prześladowani, wymieniając sprawy prowadzone przez FSB, czy MSW w Czeczenii i Dagestanie oraz wycinki z gazet na temat prześladowania danej osoby. Następnie jednostka była zdalnie monitorowana. Nikt nie kontaktował się z nią przez około rok. Po jakimś czasie ktoś, dla przykładu ze starszych Czeczenów,  kto miał powiązania z FSB, a jednocześnie z diasporą za granicą, nawiązywał kontakt z ową jednostką. Na tym etapie, osoba ta dostawała wsparcie finansowe – najpierw dawali tysiąc dolarów, potem dziesiątki tysięcy dolarów na utrzymanie rodziny, założenie firmy, przykrycie działalności szpiegowskiej.

Według Jewgienija, agenci rosyjscy byli narzędziem wykorzystanym do organizacji ataków terrorystycznych w Europie. Ich zadaniem było osłabienie sytuacji i stworzenie tak zwanego konfliktu wielokulturowego.
 
Począwszy od 2009 roku w Anglii dochodziło do zamieszek między lokalnymi radykałami i muzułmanami. W 2011 roku z tego powodu zginęły trzy osoby.

Jeśli chodzi o zamieszki w 2009, 2010 i 2011, kiedy nie było grabieży sklepów – to było wykonane zgodnie z planami zatwierdzonymi przez FSB i SWR (Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej) dawno temu

- przyznał były oficer FSB. Dodał, że „pomogli” przy tym ludzie, którzy otrzymywali pieniądze.
 
Czy jest jakiś dowód, który sugeruje, że rosyjskie służby specjalne były zaangażowane w ataki terrorystyczne w Paryżu, lub przynajmniej wiedziały o nich wcześniej?

Wiedzieli, że akty terrorystyczne były przygotowywane. Wiedzieli, ale nie chcieli się tą informacją podzielić. To jest współudział w aktach terrorystycznych. Poprzez analizę tych połączeń można zobaczyć więzi prowadzące do Rosji. Rosja może z tego skorzystać, a rosyjskie służby bezpieczeństwa miały wszystkie możliwości organizowania tego.

Proszony o podanie nazwiska rosyjskich agentów w muzułmańskich strukturach mówi, którzy otrzymują pieniądze i od czasu do czasu destabilizują sytuację powiedział:

Syn i dwóch bratanków szefa ochrony Hezbollahu. Kiedyś mieszkał w Moskwie, obecnie jest w Europie, a SWR zarządza komórką arabsko-libańską przez nich.

Jewgienij twierdzi, że Moskwa jest aktywnie zaangażowana w formowanie grup terrorystycznych, przeciwko którym Rosja podobno prowadzi wojnę. Chodzi o „Państwo Islamskie” lub ISIS.

Rosyjskie służby specjalne są częściowo zaangażowane w tworzenie ISIS. Tak jak jest to w przypadku ataków w Paryżu. Praktycznie byli wspólnikami w tym.

– twierdzi Jewgienij.
  
Po rozłamie w organizacji terrorystycznej Al-Kaida, byli oficerowie armii irackiej i arabscy członkowie Socjalistycznej Partii Baas rozpoczęli tworzenie ISIS. Wszyscy z nich są absolwentami moskiewskich instytucji edukacyjnych.

Zdecydowanie. Rosyjskie służby specjalne wierzyły, że jeśli organizacja terrorystyczna została powołana jako alternatywa dla Al-Kaidy i stworzyła problemy w Stanach Zjednoczonych, tak jak Donbas na Ukrainie teraz, to byłoby całkiem dobre

– powiedział były oficer FSB.

Wywiad agenta FSB potwierdza słowa znanego rosyjskiego publicysty Stanisława Biełkowskiego. Jak pisała "Codzienna" pod koniec listopada b.r., Biełkowski również uważa, że prezydent FR Władimir Putin wiedział o przygotowywanych przez Państwo Islamskie (IS) zamachach w centrum Paryża, w których zginęło 130 osób, i nie uprzedził władz francuskich. Także zdaniem Biełkowskiego władze Kremla pozyskały wiedzę o planach terrorystów od swoich agentów powiązanych z ekstremistami.

 

 



Źródło: niezalezna.pl,unian.info

 

mg
Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo