Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Dziwna konferencja ministra Zembali - zadawał pytania dziennikarzom, "oddalał" te o dopalacze

- Jak pani sądzi? Proszę powiedzieć. Skończyła pani maturę, skończyła pani studia, jest pani osobą myślącą – co pani by zaproponowała?

flickr.com/photos/kancelariapremiera
- Jak pani sądzi? Proszę powiedzieć. Skończyła pani maturę, skończyła pani studia, jest pani osobą myślącą – co pani by zaproponowała? - pytał dziennikarkę na własnej konferencji prasowej minister zdrowia. Marian Zembala w pewnym momencie, gdy nie spodobało mu się pytanie o walkę z dopalaczami... "oddalił je" i poprosił o następne.

"W szczycie kryzysu dopalaczowego, obok fiaska spec ustawy Donalda Tuska, na które media już zwracają uwagę, styl i treść wypowiedzi prof. Mariana Zembali mogą stać się odrębnym kryzysem" - pisze portal 300polityka.pl, relacjonujący wieczorną konferencję prasową ministra Zembali.

Portal niezalezna.pl ujawnia, że Ewa Kopacz, która zapowiada, że w przyszłym tygodniu przedstawi "bardzo konkretny scenariusz" walki z dopalaczami - jako minister zdrowia w rządzie Donalda Tuska, już w 2011 r. ogłosiła sukces rządu PO-PSL w walce z nimi.

CZYTAJ WIĘCEJ. Ewa Kopacz: "Ustawa o dopalaczach jest wzorem dla całej Europy"

Obecny minister zdrowia, pytany o problem dopalaczy, w związku z tym, że od kilku dni do szpitali trafiają ludzie po zatruciu tą trucizną - wolał rozprawiać o motywacjach ludzi, którzy po nie sięgają.

„Problem rodzi się w głowie. Dokąd on sięga? Albo jest to tak niewykształcony, młody człowiek, który nie ma w sobie tyle siły, albo… Znikły autorytety, starsi się w telewizji kłócą, rodzice nie mają czasu, wywracają się filary moralne, nagle wszyscy kłócimy się wokół, i ten człowiek młody idzie w nicość” - mówił dziennikarzom minister Marian Zembala.

W pewnym momencie Zembala przeszedł do rozprawiania o "modzie na bycie singlem":

Patrzmy, co się dzieje na dyskotekach, patrzmy, że drink i trendy i moda na bycie singlem, prawda… to jest wszystko trendy. I nagle człowiek młody widzi: mama fruwa, tata fruwa, on jest sam. On jest zagubiony. Może czas powrócić do korzeni. Kulturowo, obyczajowo. Przepraszam za ten komentarz pozalekarski. Czas na państwa komentarz”.

Największe zaskoczenie wzbudziła ucieczką przed pytaniem "jak sobie radzić" z problemem legalnych dopalaczy.

„Jak pani sądzi, to jest pytanie nie najmądrzejsze, przepraszam, jak pani sądzi… oddalam pytanie, proszę o następne” - rzucił minister zdrowia.


Następnie przerzucił odpowiedź na kolejne pytanie... na dziennikarkę. Tak wyglądał dialog między Zembalą a pytającą go dziennikarką:

Dziennikarka: „Jak sobie radzić z tą ustawą, pojawiają się coraz nowsze substancje?”
Zembala: „A jak pani sądzi? Proszę powiedzieć”.
Dziennikarka: „Nie jestem ministrem”.
Zembala: „Ale skończyła pani maturę, skończyła pani studia, jest pani osobą myślącą – co pani by zaproponowała?”.
Dziennikarka: „Z całym szacunkiem panie ministrze, ale to pytanie do pana”.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
sp
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo