Sakiewicz o atakach na nasze media: lobby rosyjskie daje o sobie znać
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny tygodnika "Gazeta Polska" i wiceprezes Telewizji Republika, zwrócił uwagę na haniebne ataki, jakie skierowano wobec mediów Strefy Wolnego Słowa.
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny tygodnika "Gazeta Polska" i wiceprezes Telewizji Republika, zwrócił uwagę na haniebne ataki, jakie skierowano wobec mediów Strefy Wolnego Słowa. - Ten scenariusz powtarza się co cztery lata w różnym nasileniu. Obecnie zupełnie jest bezprecedensowy i prawdopodobnie wiąże się z tym, że mamy wybory prezydenckie i parlamentarne, czyli stawka w grze jest ogromna - podkreśla T. Sakiewicz.
Od kilkunastu dni reżimowe, i część prawicowych mediów podających się za patriotyczne, a de facto wspierające frakcję prorosyjską w Polsce, przeprowadzają wściekły atak na media Strefy Wolnego Słowa oraz Telewizję Republika. Używani są do tego często byli pracownicy, albo niezorientowani ludzie. Nikt kto ma odrobinę doświadczenia życiowego nie ma wątpliwości, że dzieje się to wszystko tuż przed wyborami i głównym celem tych działań jest osłabienie i zniszczenie naszych mediów w momencie, gdy rozstrzygają się losy Polski. Ten scenariusz powtarza się co cztery lata w różnym nasileniu. Obecnie zupełnie jest bezprecedensowy i prawdopodobnie wiąże się z tym, że mamy wybory prezydenckie i parlamentarne, czyli stawka w grze jest ogromna.
Nie możemy temu zapobiec, będziemy starali się prostować kłamstwa. Niemniej mogą się Państwo przekonać, jak ważną rolę odgrywamy, skoro posunięto się do tak skandalicznych, haniebnych działań. Większość podawanych informacji nie ma najmniejszego potwierdzenia w faktach. Niemniej są one kolportowane tak, jakby były sprawdzone i oparte na dokumentach. Kolejnym nasilającym się zjawiskiem, które ostatnio nas dotyka, jest ogromna lawina pozwów sądowych, które narażają nas na ogromne koszty. Prawdopodobnie zaszkodziliśmy wielu potężnym ludziom, ale doszedł jeden element, którego nie było wcześniej. Po wybuchu wojny na Ukrainie pojawiła się w Polsce rosnąca grupa miłośników Moskwy. To nią szczególnie mocno zajmują się nasze media, demaskując zagrożenie z nią związane. To jest prawdopodobnie największą przyczyną ataków na nasze media.
Ludzie podający się za prawicę lub patriotów podświadomie służą lobby rosyjskiemu w Polsce. Musimy brać to pod uwagę, nawet jeśli ktoś ma dobre intencje i uważa, że kieruje się słusznymi przesłankami, daje się po prostu wciągnąć w nieprawdopodobną kampanię niszczenia Strefy Wolnego Słowa. Musimy się nastawić na to, że te ataki będą się powtarzać, być cierpliwym i zaufać, że robimy to, co zawsze robiliśmy.
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.