Komorowski kłamie ws. posiedzenia RBN. Nikt do PiS zaproszenia nie wysyłał

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości 29 razy nie przyjmowali zaproszeń na Radę Bezpieczeństwa Narodowego - oburza się prezydent Bronisław Komorowski. To nieprawda. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego pytane przez nas w tej sprawie przyznaje, że do PiS zaproszenie na posiedzenie RBN... wysłano tylko raz. Dzisiaj również "takiego zaproszenia BBN nie wysyłało".

Od tygodnia kandydat PO w wyborach prezydenckich podkreśla fakt nieobecności przedstawiciela PiS w posiedzeniach RBN. W ten sposób Bronisław Komorowski tłumaczy sprzeciw wobec udziału w debacie z kandydatem PiS na prezydenta, Andrzejem Dudą. - Nic mi o tym nie wiadomo, żeby kandydaci na urząd prezydenta RP byli członkami RBN. Po drugie, żeby móc uczestniczyć w RBN, należy otrzymać od prezydenta zaproszenie. Ja tego zaproszenia nie dostałem - poinformował Duda na konferencji prasowej w Senacie.

Postanowiliśmy to sprawdzić i skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, gen. Stanisława Kozieja, Marcinem Skowronem, który organizuje posiedzenia RBN. Rzecznik w rozmowie telefonicznej przyznał, że 29 zaproszeń nie było. Prosił jednak by przed publikacją jego wypowiedź autoryzować i w wersji jaką do nas odesłał takiej konkretnej deklaracji już nie ma. Przedstawiciel BBN przyznaje, że żaden polityk PiS nie jest członkiem RBN, a "zaproszenia wysyłane są tylko do członków Rady”

"W posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego biorą udział jedynie członkowie powołani do RBN. W obecnej formule, wprowadzonej do polskiej praktyki przez prezydenta Bronisława Komorowskiego, są to także liderzy partii politycznych. Jarosław Kaczyński zrezygnował z członkostwa w RBN w listopadzie 2010 r. i od tego czasu wziął udział w posiedzeniu raz, w 2014 r., gdy organizowane było nadzwyczajne, w poszerzonym składzie, posiedzenie RBN w związku z sytuacją na Ukrainie" - informuje BBN.

Na pytanie czy jakikolwiek przedstawiciel PiS dostał zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie, rzecznik BBN potwierdza, że takiego zaproszenia Biuro Bezpieczeństwa Narodowego nie wysyłało.

Rok temu polityk Prawa i Sprawiedliwości, obecnie wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, Ryszard Czarnecki chciał wziąć udział w posiedzeniu RBN. Europoseł PiS, mimo że stawił się na miejscu spotkania - nie został do BBN-u wpuszczony. Prezydent Bronisław Komorowski tłumaczył, że uczestnictwo polityka PiS w posiedzeniu RBN byłoby sprzeczne z zasadami.

 

Źródło: niezalezna.pl