Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

PO się „wzmacnia”, politycy tracą wiarygodność

W jednym tygodniu dwóch byłych polityków PiS zgłosiło akces do partii rządzącej.

W jednym tygodniu dwóch byłych polityków PiS zgłosiło akces do partii rządzącej. Michał Kamiński został wreszcie sekretarzem stanu w rządzie Kopacz i nie będzie już robił za darmo za rzecznika Platformy. Jan Tomaszewski nagle chce zostać przyjęty do partii rządzącej, bo nie chce tkwić w opozycji. Oba wypadki można skomentować słowami, że wiarygodność to dla polityków pojęcie coraz bardziej nieznane. Kamiński od kilku lat umizgiwał się do PO. Już zapomniał o „leniuchowaniu” Tuska i zdradzie wyborców PiS przez Zalewskiego, a także kierowaniu się przez niego interesami Niemiec (słynne „Herr Zalewski”). Przykłady obnażające hipokryzję „Misia” można mnożyć. Ale Tomaszewski? Zawsze traktowany raczej jako sportowy ekspert, celebryta, koń pociągowy listy. Nagle spodobał się mu „tchórz” Tusk, „szwindel” na skalę światową z budową Stadionu Narodowego i ministrowie sportu – „nieudacznicy”, których nominowała Platforma. I tylko wiarygodność polskich polityków nieodwracalnie pikuje, do czego przyczyniają się takie „transfery”. Stawiam, że PO z otwartymi ramionami przyjęłaby nawet prof. Krystynę Pawłowicz, byle dopiec PiS.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie,Wszolek.salon24.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Grzegorz Wszołek
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo