Amerykanie nie ulegną białorusko-rosyjskim prowokacjom
Stany Zjednoczone nie widzą powodów do zmiany swojego stanowiska nuklearnego mimo zawarcia porozumienia między Moskwą i Mińskiem, dotyczącego rozmieszczenia taktycznej broni nuklearnej na Białorusi - oświadczył w czwartek rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA Matthew Miller.


Miller podkreślił, że USA zdecydowanie potępiają umowę Rosji z Białorusią. Dodał, że Waszyngton nie stwierdził jednak żadnych oznak, aby Rosja przygotowywała się do użycia broni atomowej.
- "To najnowszy przykład nieodpowiedzialnego zachowania, jakie widzimy ze strony Rosji od czasu jej pełnej inwazji na Ukrainę ponad rok temu" – powiedział Miller i powtórzył ostrzeżenie Waszyngtonu, że użycie broni chemicznej, biologicznej lub nuklearnej w konflikcie na Ukrainie spotka się z "poważnymi konsekwencjami".
Wcześniej w czwartek Kreml zakomunikował, że podpisał z Mińskiem umowę o rozmieszczeniu broni atomowej na Białorusi. Głowice jądrowe mają być przechowywane w specjalnym obiekcie, którego budowa ma być ukończona za nieco ponad miesiąc.
Z kolei prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka poinformował, że transfer taktycznej broni jądrowej z Rosji na Białoruś już się rozpoczął.
Plan rozmieszczenia taktycznej broni jądrowej na Białorusi został ogłoszony przez prezydenta Rosji Władimira Putina w wywiadzie dla telewizji państwowej 25 marca.
Źródło: pap Niezalezna.pl

