Jarosław Kaczyński: Nie ma żadnego sporu prawnego wokół Prezes TK. „To wyłącznie kwestie ambicji niektórych osób”
- Pani Julia Przyłębska jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego i każdy kto to kwestionuje, po prostu kwestionuje obowiązujące prawo, jakkolwiek by próbować je interpretować - powiedział w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.


Trybunał Konstytucyjny wciąż nie przedstawił terminu rozpatrywania ważnej m.in. z punktu widzenia uzyskania środków z KPO, nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, którą skierował tam prezydent Andrzej Duda. Pytany o to, czy uda się zebrać pełny skład sędziów do rozpatrzenia tej sprawy podczas trwającego w TK sporu o kadencję prezes Julii Przyłębskiej, Jarosław Kaczyński odpowiedział:
- Jestem tutaj optymistą, chociaż zdaję sobie sprawę, że różnego rodzaju postawy ludzkie mogą stanąć na przeszkodzie. Aczkolwiek te postawy nie mają żadnego uzasadnienia. Pani Julia Przyłębska jest prezesem Trybunału Konstytucyjnego i każdy kto to kwestionuje, po prostu kwestionuje obowiązujące prawo, jakkolwiek by próbować je interpretować.
Prezes PiS wskazał, że przepisy o sześcioletniej kadencji prezesa TK weszły w życie w styczniu 2017 r., czyli już po wyborze Julii Przyłębskiej na to stanowisko
- Zgodnie z normalnym, prawniczym rozumowaniem a contrario jest oczywiste, że wolą ustawodawcy było to, że ta ustawa będzie obowiązywała od kolejnego wyboru prezesa TK - dodał.
Kaczyński ocenił, że w tej sprawie "nie ma żadnego sporu prawnego".
- To są wyłącznie kwestie związane z jakimiś - powiedzmy sobie – ambicjami niektórych osób, którym się bardzo spieszy. Oczywiście mogą być kandydatami na prezesa, ale wtedy, kiedy minie kadencja pani prezes Julii Przyłębskiej, a to będzie w grudniu przyszłego roku. Krótko mówiąc, cały ten spór jest wymyślony, intencjonalny, a nie ma żadnych podstaw prawnych. Mam nadzieję, że przynajmniej niektórzy sędziowie, którzy tutaj zajmują tego rodzaju nieuzasadnione stanowisko, jednak wybiorą sprawę racji stanu
– powiedział prezes PiS.
Podkreślił, że liczy na to, że zbierze się 11 sędziów w celu rozpatrzenie prezydenckiego wniosku i "o ile wie, nie jest do tego daleko".
- Jeżeli Trybunał w wystarczającym składzie się zbierze i będzie pełen skład, który może rozważać decyzję prezydenta, to już do tego składu należy to jaka ta decyzja będzie. Ja jestem przeświadczony co do tego, że ta ustawa jest zgodna z konstytucją. Natomiast jakie będzie przeświadczenie - czy to całego składu, czy też większości składu, tego nie wiem. Rzecz w tym, że decyzja powinna być podjęta. Nie można tego zawieszać, bo to sytuacja nie tylko szkodliwa dla państwa, nie tylko wchodzi tutaj kwestia racji stanu, ale też jest kwestia przestrzegania pewnych reguł. Reguł, które powinny odnosić się do tych sytuacji, kiedy postępowanie TK powinno być maksymalnie sprawne i szybkie. Wnioski Prezydenta do TK powinny być w ten sposób załatwione - powiedział Jarosław Kaczyński.
Stwierdził, że "pewnie trochę czasu minie" od decyzji TK do uruchomienia środków z KPO, jednak nie wyklucza, że możliwe będzie to przed wyborami parlamentarnymi.
Źródło: PAP, niezalezna.pl

