Czarnogóra oskarża UE o ułatwianie działań Rosji

Rosja po prostu wypełniła lukę, którą zostawiła po sobie Unia Europejska - powiedział dzisiaj prezydent Czarnogóry Milo Dziukanović, krytykując UE za ułatwienie Moskwie szerzenia swojej propagandy na Bałkanach.

Milo Djukanovic
fot. UNCTAD - Global Investment Game Changers Summit I 2018, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=75720338

Prezydent Czarnogóry ostrzegł, że przez "zaniedbania" UE, Bałkany stały się platformą dla antyunijnych narracji wspieranych przez Rosję.

- UE przez ostatnie 10 lat nie wiedziała, co robić z regionem. Rosja wiedziała i rozwinęła tu swoją sieć - powiedział Dziukanović w wywiadzie dla agencji Associated Press.

W niedzielę odbędzie się w Czarnogórze druga tura wyborów prezydenckich, w których 61-letni Dziukanović zmierzy się z byłym ministrem rozwoju gospodarczego, 37-letnim Jakovem Milatoviciem. Obecny prezydent uzyskał w pierwszej turze największe poparcie wynoszące ponad 35 proc. głosów, przy 29 proc. oddanych na jego przeciwnika.

Jednak to Milatović uzyskał przed drugą turą poparcie innych kandydatów startujących w turze pierwszej. Jednym z nich był Andrija Mandić - proserbski i prorosyjski polityk, którego oskarżano o udział w próbie przeprowadzenia w 2016 roku zamachu stanu przy pomocy służb rosyjskich.

Dziukanović ocenił, że w niedzielę Czarnogórcy staną przed wyborem pomiędzy jego prounijną polityką, a "brutalnym populizmem" obecnego rządu, który wspiera kandydaturę jego przeciwnika. Sam Milatović zapowiadał w czasie swojej kampanii pozostanie na ścieżce, która ma zaprowadzić Czarnogórę do członkostwa w UE. 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

md
Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo