"Ptaki" Hitchcocka - mija 60 lat od premiery. "Jego znaczenie dla historii kina jest duże"

Dreszczowiec Alfreda Hitchcocka wszedł na ekrany kin 28 marca 1963 r. "Miał bardzo duży wpływ na rozwój gatunku filmowego" – powiedział filmoznawca prof. Krzysztof Loska.

Copyrighted by Universal Pictures Co., Inc.., Public domain, via Wikimedia Commons

Kalifornia, nieduże miasteczko Bodega Bay. Pewnego dnia, podążając za tajemniczym Mitchem Brennerem (Rod Taylor), pojawia się w nim Melanie Daniels (Tippi Hedren). Przyjazd Melanie zbiega się z nieuzasadnionymi atakami ze strony spokojnych dotychczas ptaków. Bezradni mieszkańcy są coraz bardziej przerażeni zachowaniem zwierząt.

"Bunt ptaków, działających wbrew naturze i swoim ustalonym zwyczajom, jest przekonująco przedstawiony. Fakt, że ptaki są ostatnim elementem natury, którego można się spodziewać, że zwróci się przeciwko człowiekowi, tylko podkreśla grozę. Jeśli nie można zaufać ptakom, to komu można zaufać? Jest tylko jedna skaza w tym założeniu. To pytanie bez odpowiedzi, dlaczego nikt nigdy nie bierze broni i nie strzela do skrzydlatych napastników"

– pisał krótko po premierze James Powers z "The Hollywood Reporter".

Film oparto z jednej strony na opowiadaniu angielskiej pisarki Daphne du Maurier, z drugiej zaś asumptem do napisania scenariusza był dla Hitchcocka przeczytany w gazecie artykuł. Opisywał wydarzenia z 1961 r., do których doszło w miasteczku Pleasure Point w północnej Kalifornii. Dziennikarze wskazywali na dziwne zachowanie ptaków, które wybudziły mieszkańców około 2 w nocy, uderzając w okna, ściany domów, samochody, aż w końcu zaczęły atakować zaskoczonych ludzi.

"Tworząc przerażające zagrożenie z tego, co zakłada się, że jest jednym z najbardziej niewinnych stworzeń w przyrodzie i jednym z najbardziej przyjaznych człowiekowi, pan Hitchcock i jego współpracownicy skonstruowali horror, który powinien wzbudzić strach u najbardziej odważnych i wywołać gęsią skórkę na najtwardszej skórze"

– ocenił przed laty na łamach "New York Timesa" krytyk filmowy Bosley Crowther.

Zdjęcia rozpoczęto 5 marca 1962 r. Początkowo w planach było używanie sztucznych ptaków, jednak reżyser uznał uzyskany efekt za niewystarczający. Zdecydował więc, iż do bliższych scen wykorzysta żywe zwierzęta. Z uwagi na to wielu członków ekipy cierpiało wskutek uderzeń i zadrapań. Nieco ponad rok później, 28 marca 1963 r., podczas premiery filmu, Hitchcock zdecydował się wzmocnić efekt i niezależnie od ścieżki dźwiękowej filmu puścił z głośników dźwięki wydawane przez ptaki. "Jesteśmy świadkami odwrócenia starego konfliktu między ptakami a ludźmi; tym razem ptaki są na zewnątrz, a człowiek jest w klatce" – podkreślał reżyser.

Publiczność miała się poczuć zamknięta, niczym w klatce. Niektórzy byli przerażeni, u innych twórca wywołał paniczny lęk przed ptakami.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

 

Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo