Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ci, co odeszli. Wyjątkowe wspomnienie zmarłych

Jak zwykle w okresie Wszystkich Świętych wspominamy tych, którzy odeszli w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Długa to lista.

Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Jak zwykle w okresie Wszystkich Świętych wspominamy tych, którzy odeszli w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Długa to lista. Dlatego dokonując wyboru, kierujemy się zasadą obowiązująca w naszej kulturze – o zmarłych wyłącznie dobrze. Albo wcale

Pomijam zatem zmarłych w tym okresie dyktatorów i ludobójców, utalentowanych kapusiów czy seksualnych dewiantów – choć były to postacie niewątpliwie interesujące. Ich los znalazł się w rękach Wyższej Instancji, a noty i tak opublikują inne czasopisma.
Pochylmy się nad tymi, którzy zasługują na pamięć, szacunek i modlitwę, nawet jeśli nie zawsze było nam z niektórymi z nich po drodze.

13 listopada 2012 r. zmarł Erazm Ciołek (ur. 24 czerwca 1937 r. w Łodzi) – fotograf Solidarności. To jego zdjęcia ze strajkującej Stoczni Gdańskiej stanowiły ikonograficzną podbudowę rodzącej się legendy, a wspólne fotografie z czerwcowych wyborów 1989 r. kandydatów do Parlamentu i Wałęsy stały się przepustką do polityki i historii. Od tego roku Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich przyznawać będzie nagrodę jego imienia.

19 listopada 2012 r. odszedł Borys Natanowicz Strugacki (ur. 15 kwietnia 1933 r. w Leningradzie), młodszy brat Arkadego  (1925–1991 r.), z którym wspólnie stworzyli całą serię powieści fantastyczno-naukowych, w których w pozornie odległym od rzeczywistości kostiumie mówili o odwiecznym konflikcie dobra i zła, portretując np. w „Przenicowanym świecie” doskonale znane im mechanizmy totalitaryzmu.

29 listopada 2012 r. zmarł Jacek Woźniakowski (ur. 23 kwietnia 1920 r. w Biórkowie). Pisarz i dziennikarz. Jedna z legend krakowskich – prawnuk malarza Henryka Rodakowskiego, wnuk Jana Gwalberta Pawlikowskiego, żołnierz AK, redaktor miesięcznika „Znak” i twórca wydawnictwa tej nazwy. Pierwszy prezydent Krakowa w III RP.

5 grudnia 2012 r. zmarł w wieku 105 lat Oscar Niemeyer (ur. 15 grudnia 1907 r. w Rio de Janeiro) – jeden z najwybitniejszych architektów XX w., przez wiele lat związany z ruchem komunistycznym, twórca nowej stolicy swojego ojczystego kraju Brasilii. Rekordzista również w innych dziedzinach – kiedy po 76 latach pożycia owdowiał, w wieku 99 lat stanął ponownie na ślubnym kobiercu z młodszą od siebie o 38 lat sekretarką Verą Lucią.

10 grudnia 2012 r. został zamordowany ciosami noża przez swojego wspólnika Krzysztof Zalewski (ur. 17 grudnia 1966 r. w Warszawie) – dziennikarz, wybitny specjalista lotniczy, redaktor „Techniki Wojskowej”, w kadencji 2006–2010 radny PiS-u, ekspert wypowiadający się odważnie w sprawie katastrofy smoleńskiej, jeden z bohaterów filmu Anity Gargas. Mimo że zabójstwo, które poprzedził wybuch pirotechniczny w siedzibie spółki, uznane zostało za wynik sporów finansowych, istnieją poważne poszlaki, aby wpisywać tę śmierć na rosnącą listę ofiar postsmoleńskich.

23 grudnia 2012 r. zmarł Michał Bobrowski  (ur. 19 lipca 1927 r. w Warszawie), dziennikarz radiowy i satyryk, pomysłodawca krakowskich „Spotkań z balladą”.

27 grudnia 2012 r. zmarł Norman Schwarzkopf (ur. 22 sierpnia 1934 r. w Tampie na Florydzie), amerykański generał, legendarny dowódca wojska antysaddamowej koalicji w „Pustynnej Burzy” 1991 r. Zasłynął z celnych powiedzonek, jedno z nich brzmiało „Nie trzeba bohatera, aby wysyłać ludzi do boju. Trzeba być bohaterem, aby być jednym z nich”.

1 stycznia  2013 r. zmarła Teresa Torańska (ur. 1 stycznia 1944 r. w Wołkowysku), dziennikarka „Dużego Formatu”. Mistrzyni celnych wywiadów, w których nawet w starciu z przeciwnikami potrafiła zachować wiele obiektywizmu. Zauważyłem to, kiedy dostała w redakcji „zlecenie na mnie” i wywiązała się z niego, nie czyniąc większej krzywdy. Sławę przyniosły jej wywiady z byłymi prominentami reżimu komunistycznego pt. „Oni”, kontynuowane w kolejnych tomach.

2 stycznia 2013 r. nasz zespół redakcyjny stracił Pawła Paliwodę (ur. 6 lutego 1963 r.), świetnego publicystę i wspaniałego kolegę, zaliczającego się do największych erudytów w gronie spotykającym się podczas kolegiów na Filtrowej. Wcześniej, jako człowiek niepokorny, z trudem mieścił się na łamach „Życia” czy „Dziennika”, bezlitośnie zwalczając polityczną poprawność i inne patologie epoki. W jego wypadku wierność arystotelesowym zasadom przekładała się na wierność Prawdzie.

13 stycznia 2013 r. zmarł Michał Kulesza (ur. 15 czerwca 1948 r.), jeden z architektów odrodzonego polskiego samorządu. Prawnik. Typ państwowca, który służbę krajowi przedkładał ponad meandry codziennej polityki.

17 stycznia 2013 r. zmarła Jadwiga Kaczyńska  (ur. 31 grudnia 1926 w Starachowicach). Trudno w paru słowach wspomnieć współczesną „Matkę Królow”, kobietę, która urodziła i wychowała „dwóch takich”, co wprawdzie nie ukradli Księżyca, ale radykalnie zmienili współczesną historię Polski. Szukając właściwych słów, przychodzi mi jedynie do głowy mój wiersz z „Gazety Polskiej Codziennie” z połowy stycznia:

DO MATKI POLKI A.D. 2013

O Matko Polko! Jedna z matek wielu,
co przekazały nam miłość Ojczyzny,
Byśmy świadomi życia swego celu
szli, nie zważając na rany i blizny.
Wytrwała w trudzie, twarda w niepokoju,
gdy trzeba szare okruchy dnia składać.
Chociaż śmierć krąży i w czasie pokoju,
chociaż powszedniość – szyderstwo i zdrada.
Cierpień i bólu ci nie oszczędzono
– nad jednym synem już kamień grobowy,
a przyszłość ciągle wielką niewiadomą,
jak długie, nocne Polaków rozmowy.
O Matko Polko, królowo cierpienia,
zostawiasz wiarę w to, co wnet się stanie,
w miłość wyrosłą z twego poświęcenia
z nadzieją wszystkich nas na zmartwychwstanie.


22 stycznia 2013 r. odeszła Lucyna Winnicka  (ur. 14 lipca 1928 r. w Warszawie), filmowa gwiazda PRL-u. Sławę przyniosła jej  tytułowa rola w „Matce Joannie od Aniołów” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza, prywatnie jej męża. W latach 70. wycofała się ze sceny, poświęcając się dziennikarstwu, podróżom i medycynie niekonwencjonalnej. Umarła w domu opieki w podwarszawskich Palmirach.

23 stycznia 2013 r. Pan powołał do siebie kard. Józefa Glempa (ur. 18 grudnia 1929 r. w Inowrocławiu), Prymasa Polski na trudne czasy. Przejął na siebie trudne dziedzictwo Stefana Wyszyńskiego – Prymasa Tysiąclecia i przeprowadził Kościół z mroków stanu wojennego do III RP, w Trzecie Tysiąclecie. Wielu historyków uważa, że koncyliacyjny charakter prymasa sprawił, iż dramatyczne zawirowania nie spowodowały w Polsce wielkiego rozlewu krwi. Heroicznie wyznał własne winy w sprawie księdza Popiełuszki. W ostatnich latach zajmował się promocją budowy Świątyni Opatrzności Bożej.

26 stycznia 2013 r. w Chestera-sur-Lausanne (Szwajcaria) zmarł Stefan Kudelski (ur. 27 lutego 1929 r. w Warszawie). Naukowiec i wynalazca. Wyemigrował z rodzicami we wrześniu 1939 r. Twórca „nagry” –  rewelacyjnego magnetofonu, założyciel wielkiej firmy profesjonalnego sprzętu elektronicznego. Niestety, wolna Polska nie znalazła sposobu ani nie wyraziła chęci, aby tacy ludzie stali się kołem zamachowym jej gospodarki.

2 lutego 2013 r. zginał od kuli szaleńca (?), młodego żołnierza, 38-letni Chris Kyle, najsłynniejszy snajper amerykański, który w samym Iraku zlikwidował 255 przeciwników. Śmierć autora autobiografii „Cel snajpera” w zdumiewający sposób dowiodła, że kto kulą wojuje...

12 marca 2013 r. odszedł  Marek Skwarnicki (ur. 30 kwietnia 1930 r. w Grodnie), poeta i publicysta. Członek zespołu „Tygodnika Powszechnego”, gdzie publikował felietony jako „Spodek”. Uważany za bliskiego przyjaciela Jana Pawła II, uczestniczył w jego dziesięciu wielkich pielgrzymkach i z woli Karola Wojtyły redagował słynny poemat „Tryptyk Rzymski”.

26 marca 2013 r. to dla Krakowa smutna data, zmarli bowiem Krzysztof Kozłowski (ur. 18 sierpnia 1931 r. w Przybyłowicach), kolega redakcyjny Skwarnickiego, filozof i publicysta, senator z ramienia OKP, wiceminister, a następnie minister spraw wewnętrznych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, realizator w praktyce polityki „grubej kreski”, oraz Jerzy Nowak (ur. 20 czerwca 1923 r. w Brzesku,) znakomity aktor, grający, jak sam twierdził, „na przemian Żydów i gestapowców”, niezapomniany w roli Żyda Zuckera w „Ziemi obiecanej”. Swoje zwłoki zapisał w testamencie Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego.

1 kwietnia 2013 r. w swoim domu w Sobótce pod Wrocławiem odeszła Barbara Piasecka-Johnson (ur. 25 lutego 1937 r. w Staniewiczach), współczesna inkarnacja Kopciuszka, absolwentka historii sztuki, na emigracji w USA zatrudniona jako kucharka i pokojówka w rezydencji Sewarda J. Johnsona (1895–1983), gdzie szybko awansowała na kuratora jego kolekcji dzieł sztuki, a następnie na trzecią żonę starszego o 42 lata miliardera. Małżeństwo przetrwało 12 lat. Po śmierci Johnsona (mimo procesów z jego dziećmi) znalazła się w dwudziestce najbogatszych kobiet świata (majątek ok. 3 mld USD). Angażowała się (bez powodzenia) w ratowanie Stoczni Gdańskiej i w działalność licznych fundacji medycznych, a swoje zbiory sztuki przekazała Zamkowi Królewskiemu. Pochowana na cmentarzu św. Wawrzyńca we Wrocławiu.

8 kwietnia 2013 r. zmarła Margaret Thatcher, z domu Roberts, (ur. 13 października 1925 r. w Grantham), najwybitniejsza kobieta polityk XX w., konserwatywna premier Wielkiej Brytanii w latach 1979–1990. Obok Ronalda Reagana i papieża Jana Pawła II uchodzi za głównego współautora klęski komunizmu. Nazywana przez Sowietów „Żelazną Lady”, powstrzymała dekadencję Zjednoczonego Królestwa. Znana z wielu słynnych powiedzeń, m.in.: „Być potężnym to tak jak być damą. Jeśli musisz zapewniać, że nią jesteś – to nie jesteś”.  

16 kwietnia 2013 r. śmierć upomniała się o Witolda Glińskiego (ur. 22 listopada 1926 r. na Wileńszczyźnie), polskiego zesłańca, wedle własnych opowieści przywódcy niezwykłej ucieczki z sowieckiego łagru. Przywłaszczył ją jakoby oficer Sławomir Rawicz, autor książki „Długi marsz”, będący podstawą filmu prod. polsko-amerykańskiej „Niepokonani”.

6 maja 2013 r. zmarł Giulio Andreotti  (ur. 14 stycznia 1919 r. w Rzymie), polityk włoskiej Chrześcijańskiej Demokracji, siedmiokrotny  premier Włoch w latach 1972–1973, 1976–1979 i 1989–1992. W wyniku akcji „czyste ręce” pozbawiony władzy i skazany na 24 lata więzienia za korupcję i współpracę z mafią. Ostatecznie został uniewinniony przez Sąd Najwyższy. Bohater filmu „Boski” zapisał się jako symbol włoskiego systemu politycznego.

9 maja 2013 r. odszedł Cezary Chlebowski (ur.15 lutego 1928 r. w Grodźcu). W młodości harcerz, następnie dziennikarz i historyk, zasłużony pracami dotyczącymi lat wojny i konspiracji („Wachlarz”, „Pozdrówcie Góry Świętokrzyskie”). Rozpracowany przez SB i szykanowany. Pod parasolem PAX-u mógł kontynuować swoją niezwykle ważną dla pamięci narodowej działalność. Odznaczony przez Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

5 czerwca 2013 r. odszedł do Domu Ojca kard. Stanisław Nagy (ur. 30 września 1921 r. w Bieruniu Starym), tytularny biskup Holaru (Islandia), wybitny intelektualista związany z KUL-em, rektor wyższych seminariów duchownych, ekspert w kwestiach jedności chrześcijan. Mianowany kardynałem już po ukończeniu 80. roku życia nie mógł brać udziału w konklawe.

23 lipca 2013 r. zmarł Michał Radgowski (ur. 25 sierpnia 1929 r.), wybitny dziennikarz, w latach 1957–1981 związany z tygodnikiem „Polityka” i jedną z osób kształtujących jej liberalną linię, odszedł z redakcji w stanie wojennym razem z jedną trzecią zespołu. Autor opracowania „Polityka i jej czasy”.

29 lipca 2013 r. zmarł Jacek Korczakowski (ur. 4 sierpnia 1939 r. w Warszawie), tekściarz i poeta. Działacz ZAIKS-u oraz Związku Polskich Autorów i Kompozytorów (ZAKR), w latach 2008–2012 prezes i sekretarz generalny. Autor piosenki „Szeptem” dla Ludmiły Jakubczak.

6 sierpnia 2013 r. odeszła w Domu Artystów Weteranów w Skolimowie Lidia Korsakówna (ur. 17 stycznia 1934 r. w Baranowiczach), dziewczyna  z zespołu „Mazowsze”, która po brawurowym debiucie w „Przygodzie na Mariensztacie” zrobiła wielką karierę piosenkarki i aktorki .W latach 1955–1987 związana z warszawskim Teatrem Syrena. Żona zmarłego w 1989 r. komika Kazimierza Brusikiewicza.

11 sierpnia 2013 r. zmarł Władysław Radwański (ur. 25 maja 1932 r. w Krakowie), sportowiec, piłkarz i hokeista, trener i pedagog, głowa niezwykle usportowionej rodziny, której prawdziwymi gwiazdami są wnuczki – tenisistki Agnieszka i Urszula Radwańskie.

15 sierpnia 2013 r. zmarł Sławomir Mrożek (ur. 20 czerwca 1930 r. w Borzęcinie), dramaturg, humorysta, rysownik i prozaik. Debiutował jako rysownik i autor krótkich opowiadań, współpracował z teatrem Bim-Bom. Sławę przyniosły mu wczesne dramaty na czele z „Tangiem”, w których absurd był metodą gorzkiej satyry na otaczającą rzeczywistość. Po raz pierwszy wyemigrował w 1963 r., po czym jego całe życie stało się pasmem podróży, ucieczek i powrotów – Francja, Stany, Włochy, Meksyk. Powrót do Polski w 1996 r. i dziesięć lat później kolejna ucieczka do Nicei, tam udar mózgu i długotrwała utrata mowy, którą pokonał po trzech latach. Introwertyk i odludek, pozostaje najwybitniejszym polskim dramaturgiem II poł. XX w. i światowym  mistrzem teatru absurdu.

23 sierpnia 2013 r., w dość dziwnych okolicznościach (wybudzony ze śpiączki po operacji neurologicznej i powracający do zdrowia), zmarł Konstanty Miodowicz (ur. 9 stycznia 1951 r. w Gniewkowie), syn przewodniczącego OPZZ Alfreda. W opozycji do ojca, partyjnego lidera, zaangażował się w działalność antysystemową. Współtworzył (z Rokitą) Wolność i Pokój. Jako szef kontrwywiadu budował polskie służby specjalne. W Platformie Obywatelskiej odsuwany z wolna na boczny tor. Był żonaty z Małgorzatą, siostrą słynnego barda Wojtka Belona.

23 września 2013 r. zmarł Stanisław Szozda (ur. 25 września 1950 r. w Dobromierzu), obok Staszka Królaka i Ryszarda Szurkowskiego jedna z największych postaci polskiego kolarstwa – dwukrotny mistrz świata i wicemistrz olimpijski, zwycięzca Wyścigu Pokoju w roku 1974. Karierę zakończył w wieku 28 lat w wyniku kontuzji.

1 października 2013 r. rozeszła się wiadomość o śmierci mojego ulubionego pisarza Toma Clancy. Sławę przyniosło mu „Polowanie na Czerwony Październik”, a następnie seria powieści z agentem Jackiem Ryanem, (kreowanym często przez Harrisona Forda), który od prostego agenta CIA dochodzi do stanowiska prezydenta USA. Mistrz szybkiej akcji, ale w odróżnieniu od innych autorów gorący patriota i wyznawca konserwatywnego kanonu wartości. Strasznie przykre, że nie poznam dalszych przygód Ryana Juniora, który wbrew rządzącemu prezydentowi wziął się za walkę z terroryzmem, chyba że – jak paru sensacyjnym autorom – Clancy’emu przydarzy się życie po życiu.

7 października 2013 r. zmarła „kryminalistka PRL-u” Irena Kuhn z domu Becker, znana pod pseudonimem Joanna Chmielewska (ur. 2 kwietnia 1932 r.). Jej proza nie zawierała może szczególnych wartości, a jej pamiętniki nie przedstawiają prawdy ludzi i prawdy czasu, ale w literaturze liczy się również sprawianie ludziom przyjemności czytania, choćby ciągle tych samych zabawnych historii.

9 października 2013 r. odszedł Edmund Niziurski (ur. 10 lipca 1925 r. w Kielcach), mistrz literatury młodzieżowej. Gdyby urodził się w innym kraju, nie dałby szans pani Rowling. Jego „Księga urwisów” (1954 r.), którą przeczytałem jako ośmiolatek, wywarła na mnie wrażenie jak mało jaka książka. Mimo ram obowiązującego stalinizmu i ówczesnej dydaktyki. Aż żal, że przestałem czytać Niziurskiego, gdy tylko dorosłem.

20 października 2013 r. zmarła w Belgradzie w wieku 89 lat „pierwsza dama” Jugosławii Jovanka Broz-Tito. Koleżanka z komunistycznej partyzantki przeżyła męża o 33 lata. Pamiętam, że na tle innych z rzadka pokazywanych towarzyszek małżonek olśniewała urodą i szykiem. Na podobnej zasadzie imponowała nam cała Jugosławia. Barak na skraju obozu z widokiem na Zachód.

28 października 2013 r. już po zestawieniu powyższej listy, w dniu swego patrona Tadeusza Judy (świętego od spraw beznadziejnych), odszedł Tadeusz Mazowiecki (ur. 18 kwietnia 1927 r. w Płocku) – działacz katolicki, dziennikarz, przewodniczący Komitetu Ekspertów Stoczni Gdańskiej w trakcie Wielkiego Strajku 1980 r. Pierwszy naczelny „Tygodnika Solidarność”. Po wprowadzeniu stanu wojennego internowany. W 1989 r., dzięki zabiegom Jarosława Kaczyńskiego, powołany na szefa rządu. Uważany wówczas za „premiera największych nadziei”. Niestety, z racji idei i praktyki „grubej kreski” w dużym stopniu zmarnowanych.

 



Źródło: Gazeta Polska

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marcin Wolski
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo