O robakach w diecie

Wiele niezdrowych emocji wzbudziły w Polsce informacje, że UE zezwoliła na spożywanie niektórych owadów. Wielu doszukuje się tajemnych planów, które mają zaszkodzić polskiemu rolnikowi. Słucham tej dyskusji i chce mi się ziewać z nudy.

Ludzkość debatuje w ten sposób – zwłaszcza w Europie – o każdej kulinarnej nowości. Najczęściej wychodzi z nas wtedy kołtuńskie przywiązanie do tradycji, która w przeszłości kazała bronić kontuszy i sprzeciwiać się kanalizacji. Oto w XVII wieku przez Europę przebiegała debata na podobny temat. Dotyczyła płynu, którym Witold Gadowski zapija się na antenie swojego kanału na YouTube, czyli kawy. Szybko zdobywana popularność kawy wzbudzała w XVII wieku sporo obaw. Przede wszystkim ludzie przesiadywali w kawiarniach i dyskutowali. To już samo w sobie było niebezpieczne. Cierpiały kobiety, które nie miały wstępu do tych miejsc i pisały manifesty przeciwko kawie, w których przestrzegały, że ich mężczyźni piją jej tak wiele, iż stają się bezpłodni jak pustynia, z którą kojarzyły palone ziarenka. Dodatkowo przesiadywanie w kawiarni miało zagrozić „całej rasie” wyginięciem. Przeciwko kawie byli też francuscy winiarze, którzy widzieli w niej konkurencję. Bali się, że nikt nie będzie chciał pić ich trunków mieszanych z wodą pół na pół. „Ta obrzydliwa w smaku i bezwartościowa, obca nowinka – grzmieli owi »wynajęci eksperci« – pustynny przysmak kóz i wielbłądów (...) zatruwa krew, wywołuje drgawki, powoduje impotencję i chorobliwą chudość. Kawa stanowi zagrożenie dla większości mieszkańców naszej pięknej Marsylii" – czytam opinię z XVII wieku przytoczoną w książce „Historia świata w sześciu szklankach”. Zabawne, jak nasza dyskusje nie uczyniła istotnych postępów. Nadal toczymy bezsensowne spory. Tak jak 300 lat temu tak i dziś ludzie zdobywają popularność, prawiąc komunały. A prawda jest taka, że jak Europejczykom zasmakują owady, będą one tańsze i zdrowsze, to wyprą obecne produkty. Tylko wtedy. Czyżby więc rolnicy, którzy produkują 6-tygodniowe kurczaki, jednak byli mało dumni ze swojej produkcji? Nieeee. To nie może być prawda.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Jacek Liziniewicz
Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo