Fale kradzieży w Belgii. To problem 90 proc. sklepów

90 procent właścicieli sklepów w Belgii wskazuje, że każdego tygodnia ma do czynienia z kradzieżami, wynika z ankiety belgijskiego stowarzyszenia przedsiębiorców Unizo Winkelraad.

zdj. ilust.
pexels/CC0

„Nie tylko rosną koszty personelu i energii, ale także jest znacznie więcej kradzieży”

– mówi jeden z przedsiębiorców, cytowany w raporcie z badania. Wynika z niego, że kradzieże stanowią dla sklepikarzy czwarty największy koszt, zaraz po personelu, czynszu i energii.

Kryzys dotyka wiele rodzin, ale to nie powinno być usprawiedliwieniem dla kradzieży” – napisał w komunikacie Luc Ardies, dyrektor generalny Unizo Winkelraad. Podkreślił, że złodziej często okrada przedsiębiorcę, który sam boryka się z problemami finansowymi.

Jak przypomina dziennik „Het Nieuwsblad”, aby zaradzić problemowi drobnych kradzieży, w ubiegłym roku rząd premiera Aleksandra De Croo zdecydował, iż złodzieje sklepowi przyłapani „na gorącym uczynku” będą mogli zostać od razu ukarani grzywną w wysokości 350 euro.

Gazeta ocenia, że na razie istnieje mała świadomość o istnieniu tego rozwiązania. Minister sprawiedliwości Vincent Van Quickenborne zaapelował do właścicieli sklepów, aby od razu zgłaszali kradzieże, a policja maksymalnie korzystała z nowego prawa.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

 

#świat

mg
Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo