PE zdecyduje o immunitetach europosłów PiS. Sakiewicz: Używając kryminalisty, uderza się w ludzi ratujących UE przed upadkiem
- Czy pani z Iustitii nie wiedziała, że ma do czynienia z przestępcą i wspiera jego wniosek, bo nie lubi kogoś? Nie ma podstaw prawnych, ale tworzy mu potężne alibi, żeby wykaraskał się z wydanych wyroków. Ile ludzi musi ucierpieć przy majątkach, adopcjach, rozwodach, tylko dlatego, że ktoś wprowadza u nas niesłychany projekt i szuka sędziów bez sumienia, bez chęci przestrzegania prawa, ale z ogromnymi ambicjami wzięcia udziału w jakiejś dziwnej rewolucji, która niszczy polski wymiar sprawiedliwości - tak sprawę przeciwko politykom PiS, w której prywatnym oskarżycielem jest Rafał Gaweł komentuje Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej" i "Gazety Polskiej Codziennie".


Skazany za malwersacje finansowe aktywista Rafał Gaweł złożył akt oskarżenia za spot PiS ostrzegający przed polityką migracyjną PO. Europarlament postanowił procedować wniosek sądu o uchylenie immunitetu deputowanych PiS. Jak wskazał Sebastian Kaleta, sędzia Edyta Snastin-Jurkun z Iustitii uznała przestępcę ukrywającego się przed wymiarem sprawiedliwości za pokrzywdzonego w sprawie spotu wyborczego, mimo że spot go nie dotyczył.
Komentując tę sprawę na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz stwierdził, że "nie wierzy w przypadki".
- Tak jak przypadkowe nie było uruchomienie sankcji dla Polski w momencie, gdy rozpoczynała się wojna z Ukrainą, powrót Donalda Tuska, czy operacja "Śluza". Za dużo tych przypadków. Część PE to zwykła skorumpowana mafia, która brała pieniądze siatkami lub milionowymi przelewami na konta, gdy w siatkach się nie mieściło - mówił.
- Mamy do czynienia z kryminalistą, skazanym. Nie wiem, co jeszcze ma zrobić, by całkowicie utracić wiarygodność. Właśnie tak wygląda patologia i upadek demokracji. UE jest u schyłku obecnego projektu, jeżeli władzę przejmują kryminaliści, jeśli zachęcają do korupcji środowiska w różnych krajach po to, by utrzymać wpływy (...) - mamy do czynienia z potężnym kryzysem demokracji w UE. Demokrację po prostu zgwałcono i kupiono. Teraz tych, którzy próbują ratować UE przed upadkiem i doprowadzeniem jej do stanu, w którym będzie dla wszystkich stajnią Augiasza, której nikt nie da rady posprzątać - w tych się uderza, używając kryminalisty. Nie mam słów potępienia dla ludzi, którzy się w to włączyli. Warto zobaczyć, kto się w to włączył, kto proceduje takie wnioski, kto uważa, że warto za tym głosować - to dla mnie pierwsi podejrzani. Jeśli ktoś przy tak absurdalnym wniosku popiera te działania, to pewnie sam ma swoje za skórą
- dodał.
Odnosząc się do decyzji sędzi z Iustitii, stwierdził, że "jest chyba jakiś kres nieprawości działania sądów".
- Mamy do czynienia stowarzyszeniem parapolitycznym [Iustitia], a teraz mamy wspieranie zwykłych działań przestępcy. Czy pani z Iustitii nie wiedziała, że ma do czynienia z przestępcą i wspiera jego wniosek, bo nie lubi kogoś? Nie ma podstaw prawnych, ale tworzy mu potężne alibi, żeby wykaraskał się z wydanych wyroków. Ile ludzi musi ucierpieć przy majątkach, adopcjach, rozwodach, tylko dlatego, że ktoś wprowadza u nas niesłychany projekt i szuka sędziów bez sumienia, bez chęci przestrzegania prawa, ale z ogromnymi ambicjami wzięcia udziału w jakiejś dziwnej rewolucji, która niszczy polski wymiar sprawiedliwości - ocenił Tomasz Sakiewicz.
Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

