Słabe nastroje polskich przedsiębiorców

48,5 pkt. wyniósł pierwszy tegoroczny odczyt Barometru EFL i jest o 1,3 pkt. wyższy niż w ostatnim kwartale ub. roku. Od 2019 r. odczyty w styczniu są „pod kreską”, czyli poniżej progu 50 pkt., co wskazuje na słabe nastroje polskich przedsiębiorców. Wciąż nie widać światełka w „tunelu inwestycyjnym”, a prognozy sprzedażowe pozostają na bardzo niskim poziomie. Tylko 6% firm liczy na większe zamówienia w pierwszych miesiącach tego roku, a 19% obawia się ich spadku.

Eksperci zwracają uwagę, że tegoroczny wynik nie odbiega od poziomu Barometru w pierwszych kwartałach poprzednich lat.

- Pierwszy tegoroczny wynik, choć lekko wyższy niż poprzedni pomiar z ostatniego kwartału ubiegłego roku, nie odbiega od sytuacji, z jaką mieliśmy do czynienia na początku 2022, 2021 czy nawet przedpandemicznego 2019 roku. Pomiary styczniowe najczęściej należą do jednych z najniższych w roku, gdyż są zbierane w okresie największej niepewności i niewiedzy na temat tego, co może wydarzyć się w nowym roku. W tym roku ta niepewność jest jeszcze większa z uwagi na obecną sytuacją gospodarczą-polityczną. Utrzymująca się od kilkunastu miesięcy dwucyfrowa inflacja, wysokie ceny energii i trwająca wojna na terytorium Ukrainy nie skłaniają przedsiębiorców do podejmowania nowych inicjatyw, na przykład inwestycji w sprzęt czy ekspansji zagranicznej, a bardziej do obrania roli obserwatora. Jednak już z czasów pandemii wiemy, że szybko uczymy się prowadzenia biznesu w nowym, niesprzyjającym otoczeniu i wyciągamy z tego wiele cennych lekcji wymiernych dla wyników sprzedażowych. Takimi były na przykład praca zdalna lub hybrydowa, która już nikogo nie dziwi, czy duże nakłady na cyfryzację firm. Liczę, że i obecne otoczenie zdeterminuje przedsiębiorców do podejmowania kolejnych inicjatyw – mówi Radosław Woźniak, prezes EFL.

Główny odczyt Barometru EFL na I kwartał 2023 roku wynosi 48,5 pkt. i jest o 1,3 pkt. wyższy niż poprzedni pomiar. Warto dodać, że w całym 2022 roku nie było ani jednego wyniku, który przekroczył próg 50 pkt. Takiego roku nie było jeszcze w historii Barometru EFL.

Z pierwszego tegorocznego pomiaru Barometr EFL nie płyną optymistyczne dane. Tylko 6,2% firm spodziewa się większych zamówień w najbliższych miesiącach. Choć to wynik o 2 p.p. wyższy niż w IV kwartale 2022 roku (4,2%), to jednak pozostaje na najniższym poziomie w historii. 74% firm nie przewiduje żadnych zmian w tym obszarze w porównaniu do poprzedniego kwartału, a 19% obawia się spadku zamówień.

Za niską sprzedażą idzie niska płynność finansowa. Tylko 5,8% przedstawicieli MŚP spodziewa się lepszej płynności finansowej (o 1,6 p.p. więcej niż w IV kwartale 2022 roku). 75% firm nie przewiduje żadnych zmian w tym obszarze w porównaniu do poprzedniego kwartału, a 18% obawia się pogorszenia kondycji finansowej prowadzonych biznesów.
Analizując dane z całego 2022 r. widać, że w zasadzie nie było przedsiębiorców, którzy planowali zwiększenie poziomu inwestycji. We wszystkich czterech pomiarach były to jedynie pojedyncze przypadki. Z podobną sytuacją mamy do czynienia w pierwszym tegorocznym pomiarze. Tylko 0,5% przedsiębiorców ma większe plany inwestycyjne niż w ostatnich miesiącach ubiegłego roku, a 96% nie spodziewa się utrzymania dotychczasowego poziomu.

Źródło

Skomentuj artykuł: