Ostatnie pieczęcie zerwane
Opór kanclerza Scholza okazał się daremny i Ukraina dostanie czołgi Leopard 2, nawet od Niemiec. Otrzyma także abramsy od USA i, jak wcześniej już podano, challengery od Wielkiej Brytanii. Zachód przekroczył kolejną barierę dotyczącą dostaw broni dla walczącej Ukrainy.

Przypomnijmy, że jeszcze rok temu jedyna zachodnia broń, która trafiała na Ukrainę, to były ręczne amerykańskie przeciwpancerne javeliny i brytyjskie NLAW oraz amerykańskie przeciwlotnicze stingery i chyba najbardziej cenione przez Ukraińców polskie pioruny. Dziś Ukraina dostaje już prawie wszystko, czego potrzebuje. Zdejmowane są ostatnie pieczęcie, jeżeli chodzi o dostawy broni. Co jeszcze Zachód może dostarczyć Ukrainie, czego jeszcze nie zobowiązał się przekazać? Pociski dalekiego zasięgu i samoloty takie jak F-16 czy F-15. To też pewnie w tym roku się stanie. Kwestia „tylko i aż” leży w ilości tego sprzętu. Sądzę, że zapowiedziane 100–150 leopardów i abramsów to jedynie początek. Na miejscu Moskali dałbym już spokój, bo nie mają szans na dłuższą metę.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie

