Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

TVN-owska ekonomia

TVN24 postanowił zinterpretować dane Barometru Providenta. Otóż z badania wynika, że Polacy w tym roku wydadzą na Boże Narodzenie średnio 1259 zł. To o 307 zł więcej niż w roku ubiegłym. Niech Państwo zgadną, co to zdaniem redaktorów oznacza. Tak, dobrze pomyśleliście.

To oczywiście dowód na to, że jest inflacja. Zabawnie jest jednak wtedy, gdy dodamy, że według tego samego badania przeprowadzonego w 2019 r. Polacy na święta wydali 1700 zł. Gdyby więc iść linią polityczną TVN, to nic się nie zgadza. To najpierw inflacja gwałtownie spadła i Polacy zaczęli wydawać mniej, a potem zaczęła rosnąć. Oczywiście wszyscy wiedzą, że inflacja to tylko część odpowiedzi na pytanie dotyczące świątecznych finansów. Po co to piszę? Ano po to, żeby pokazać, iż ekonomia to nie jest nauka ścisła. Dziś modne jest, aby uzasadniać wszystko inflacją, aby wdrukować Polakom to pojęcie i hasło drożyzny. Z tych danych można jednak wyciągnąć również odwrotne wnioski. Może bowiem jest tak, że po dwóch latach pandemicznego kryzysu Polakom zaczyna się żyć lepiej. Na więcej ich stać. Nawet na droższe święta. No, ale przecież takie tłumaczenie jest niemodne.

 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Jacek Liziniewicz
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo