Ruda WRON-a rozdrażniona » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

​Borys Niemcow: Zdemontujemy system putinowski

Demontażu reżimu putinowskiego można i powinno się dokonać na poziomie regionów.

facebook.com
Demontażu reżimu putinowskiego można i powinno się dokonać na poziomie regionów. Mandat deputowanego do Dumy w Jarosławiu pozwala mi demaskować, informować, proponować – mówi były wicepremier Rosji, działacz demokratyczny i jeden z liderów opozycyjnej Republikańskiej Partii Rosji-Parnas, Borys Niemcow w rozmowie z Olgą Alehno („Codziennie”).

W wyborach lokalnych, które odbyły się 8 września, PRP-Parnas przekroczyła 5-proc. próg wyborczy i weszła do regionalnego parlamentu obwodu jarosławskiego. Jako jedyny ze swojego ugrupowania otrzymał Pan mandat do Dumy w Jarosławiu. Jak tłumaczy Pan ten sukces?
To pierwszy i jedyny raz w ciągu ostatnich czternastu lat, czyli dojścia do władzy Władimira Putina w 1999 r., że przedstawiciele niesystemowej opozycji wygrali w wyborach w Rosji. Daje nam to możliwość przedstawienia naszej pozycji nie tylko na poziomie federalnym, ale regionalnym. To, że udało się nam wejść do lokalnego parlamentu mimo ewidentnych fałszerstw przy urnach, świadczy o tym, że ludzie są zmęczeni poziomem korupcji obecnej władzy. Wśród przedstawicieli rosyjskiej opozycji toczy się w tej chwili intensywna dyskusja nad deputinizacją Rosji. A raczej nad tym, w jaki sposób powinniśmy ją przeprowadzić. Jedni uważają, że najlepszym sposobem na to jest kontynuacja protestów na pl. Bołotnym w Moskwie, które rozpoczęły się po wyborach parlamentarnych w grudniu 2011 r. Drudzy również optują za protestami w stolicy, tyle że na prospekcie Sacharowa. Ja uważam, że demontażu reżimu putinowskiego można i powinno się dokonać na poziomie regionów. Złożyłem projekt ustawy w parlamencie obwodu jarosławskiego ws. zniesienia cenzury oraz większej przejrzystości procedur przetargów publicznych na poziomie samorządów oraz o audycie firm komunalnych, będących pod kontrolą partii rządzącej Jedna Rosja i zarejestrowanych w rajach podatkowych. Szanse na to, że ustawy te zostaną uchwalone, są wprawdzie znikome, ale ludzie dowiedzą się, co się dzieje i o co chodzi w rosyjskiej gospodarce. Mandat deputowanego do Dumy w Jarosławiu daje mi przede wszystkim dostęp do mównicy, pozwala demaskować, informować, proponować.

Dlaczego PRP-Parnas udało się osiągnąć sukces akurat w Jarosławiu?
Jarosław od kilku lat niemalże tradycyjnie popiera opozycję. W 2011 r. partia rządząca Jedna Rosja uzyskała tam najgorszy wynik w wyborach do Dumy – zaledwie 29 proc. Rok później kandydat opozycji Jewgienij Urlaszow pokonał w wyborach na mera kandydata Jednej Rosji stosunkiem 70 do 28 proc. głosów. Zwycięstwo Urlaszowa wbrew szykanom władz było możliwe, ponieważ poparły go wszystkie odłamy opozycji oraz dlatego, że mieszkańcy Jarosławia chcieli zmian. Po katastrofie lotniczej we wrześniu 2011 r., w której zginęli niemal wszyscy zawodnicy lokalnego klubu hokejowego, dziesiątki tysięcy ludzi gromadziły się na ulicach, oskarżając władze, że przyczyniły się pośrednio do katastrofy, bo wówczas w Jarosławiu odbywał się kongres Jednej Rosji i samoloty gości z Moskwy zablokowały lotnisko.

Tym razem na dobry wynik opozycji wpłynęło to, że Putin wsadził bezpodstawnie Urlaszowa do więzienia. A on jest w Jarosławiu lubiany i szanowany. Wszystko to powoduje, że w systemie putinowskim pojawiły się rysy. Przyznanie się do tego, że jest się członkiem Jednej Rosji, jest w Jarosławiu obecnie niebezpieczne. Można dostać w twarz.

Więcej w poniedziałkowym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”
 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Olga Alehno
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo