Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

Bankowość przyszłości

Tradycyjna bankowość nie przestanie być potrzebna, ale przyszłość będzie należała do instytucji potrafiących zaoferować swoim klientom szeroką paletę dodatkowych usług i produktów, opartych o innowacyjne rozwiązania – to kluczowy wniosek wynikający z debaty „Bankowość na miarę przyszłości – cyfryzacja sektora finansowego”, zorganizowanej w ramach konferencji Krynica Forum ’22.

Adobe Stock

Pandemia przyspieszyła procesy cyfryzacji w wielu dziedzinach gospodarki, w tym sektorze finansowym. Banki zdynamizowały inwestycje w zawansowane rozwiązania informatyczne, bardziej rozwinęła się bankowość elektroniczna, poszerzyły  się również sposoby  komunikacji banków z klientami, którzy masowo zaczęli korzystać z kanałów cyfrowych i bankowych aplikacji mobilnych. Jednak w opinii ekspertów rozwój technologiczny nie spowoduje zupełnego odwrotu od bankowości tradycyjnej. – Wydaje się, że tradycyjna bankowość ma sens, zwłaszcza z perspektywy mieszkańców mniejszych miejscowości. Tam oddziały bankowe są potrzebne, żeby klient mógł mieć możliwość osobistego kontaktu z pracownikiem banku, doradcą. Nie wszystkie sprawy można załatwić zdalnie – stwierdził Michał Macierzyński, dyrektor Departamentu Usług Cyfrowych w PKO Banku Polskim.

Polskie banki liderami procesu cyfryzacji
Szanując potrzebę pozostawienia części bankowości w tradycyjnym wydaniu, polskie banki stawiają jednak na wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań, które oszczędzają czas klientom. Eksperci szacują, że w ciągu kilku miesięcy pandemii udało się wielu instytucjom finansowym zrealizować cele technologiczne zaplanowane na najbliższe kilka lat. Postępuje też proces cyfryzacji społeczeństwa. Obecnie większość Polaków, nawet w  bardziej dojrzałych grupach wiekowych, korzysta z internetu, dynamicznie rośnie popularność handlu online (e-commerce). Jak wskazywali uczestnicy debaty, poziom cyfryzacji polskiego sektora bankowego jest znacznie wyższy niż w przypadku innych sektorów gospodarki. Pod tym względem Polska bardzo dobrze wypada też na tle innych krajów.

Jak wynika z raportu Digital Banking Maturity 2022, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, polskie banki uzyskały wyniki powyżej światowej średniej w obszarze cyfryzacji usług bankowości detalicznej. I aż sześć polskich banków zalicza się do grona cyfrowych liderów. Jedną z przewag lokalnego sektora jest w pełni mobilny proces otwarcia konta – możliwość tę oferuje 80 proc. polskich banków, podczas gdy nawet wśród globalnych cyfrowych liderów odsetek ten wynosi aż o 13 punktów procentowych mniej.

Rośnie popularność aplikacji mobilnych
Powszechna obecność urządzeń mobilnych w życiu codziennym znajduje odzwierciedlenie w digitalizacji usług bankowych i rosnącej popularności bankowości mobilnej. Według raportu Deloitte do najczęściej wykonywanych operacji przy pomocy smartfona należą: wyszukiwanie informacji o produktach bankowych, sprawdzanie stanu konta, wykonywanie przelewów oraz inwestowanie. Ale przy pomocy mobilnej aplikacji możliwe jest też wykonywanie wielu bardziej skomplikowanych operacji. – W naszej strategii stawiamy na tworzenie całego ekosystemu usług dodatkowych do bankowości. Bardzo dużo klientów decyduje się na użytkowanie naszej aplikacji IKO ze względu na możliwość kupowania za jej pomocą biletu komunikacji miejskiej czy opłacania opłaty autostradowej. Obecnie, żeby korzystać z aplikacji bankowej, nie trzeba zakładać konta. A przez aplikację IKO w ramach „IKO bez konta” można złożyć np. wniosek o pożyczkę– poinformował Michał Macierzyński. Liczba aktywnych aplikacji mobilnych IKO przekroczyła niedawno rekordowe na polskim rynku bankowym 7 mln. Od momentu uruchomienia, w marcu 2013 roku, użytkownicy aplikacji logowali się do niej ponad 5,7 mld razy, wykonali ponad 1,5 mld transakcji.

Banki chcące być liderami muszą zaoferować swoim klientom więcej niż tylko tradycyjne usługi finansowe. W opinii ekspertów obecnie klient oczekuje od banku możliwości realizacji różnych operacji, takich jak zakup ubezpieczenia, składanie wniosku o świadczenia społeczne czy opłacenie biletu parkingowego. W ostatnich latach na znaczeniu zyskały usługi dodatkowe, które są skutecznym sposobem na zwiększenie zaangażowania i lojalności klientów. Co więcej, umożliwiają pozyskiwanie większej ilości danych o konsumentach, co pomaga bankom w personalizacji oferowanych produktów.

Rośnie konkurencja ze strony firm technologicznych
Do rozwoju innowacyjnych usług wykorzystywana będzie m.in sztuczna inteligencja (AI). Zdaniem Błażeja Szczeckiego, wiceprezesa zarządu Banku Pekao S.A., nie ma odwrotu od coraz szerszego stosowania algorytmów AI, jednak z ich wykorzystaniem łączy się też pewne ryzyko. Sztuczna inteligencja wykrywa wzorce z danych, czyli jest tak mądra jak dane udostępniane przez człowieka. Jeżeli ktoś dostarczy dane niekompletne lub wadliwe, AI wyciągnie niewłaściwe wnioski, a to jest nieakceptowalne. Rozwój sztucznej inteligencji wymaga wypracowania zasad, zgodnie z którymi powinna być ona wykorzystywana. Dotyczy to również opracowania algorytmów dotyczących norm etycznych czy kulturowych.

Według ekspertów konkurencją dla tradycyjnego sektora bankowego mogą w przyszłości stać się wielkie firmy technologiczne. – Obserwujemy coraz większą aktywność amerykańskich gigantów: Facebooka, Google’a, Amazona w obszarze usług finansowych – wskazał Witold Wiliński, prezes zarządu GPW Tech. Jego zdaniem mogą one stanowić poważną konkurencję dla banków, m.in. ze względu na to, że wiedzą niemal wszystko o swoich klientach, dlatego sprawy związane np. ze scoringiem, oceną kredytową, mogą w ich przypadku przebiegać szybciej i taniej.

 

 



Źródło: redakcja

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
redakcja
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo