Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Kreml na szeroką skalę werbuje ochotników. Brakuje mu „mięsa armatniego”

Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w swoim najnowszym raporcie wskazał, że Kreml w procesie uzupełniania oddziałów wysyłanych na Ukrainę opiera się w coraz większym stopniu na werbowaniu ochotników do utworzonych doraźnie nieregularnych jednostek.

Autorstwa US Air Force - http://hn.afnews.af.mil/Photopages/KazakstanSoldiers-B-O.html, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=929584

Za jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy amerykański think tank uważa pogarszające się relacje między Kremlem i ministerstwem obrony, a także dowództwem armii. ISW cytuje opinię jednego z rosyjskich blogerów wojskowych, który napisał o rozpoczęciu, przynajmniej formalnym, formowania 4. korpusu armijnego. Poprzedni, 3. korpus armijny tworzyli właśnie ochotnicy.

"Formowanie takich doraźnych jednostek doprowadzi do dalszych napięć, nierówności i ogólnego braku spójności pomiędzy oddziałami"

- prognozuje ISW.

Opisując sytuację na froncie ocenia, że w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy oddziały rosyjskie "prawdopodobnie próbują prowadzić bardziej przemyślany i kontrolowany odwrót", by uniknąć chaotycznej ucieczki, jaka nastąpiła wcześniej w obwodzie charkowskim, na północnym wschodzie kraju.

"Rosjanie znacznie wzmacniali w ostatnich miesiącach zachodnią część obwodu chersońskiego jednostkami powietrznodesantowymi i przynajmniej niektórymi elementami 1. armii pancernej. Te pozornie bardziej profesjonalne, wyszkolone i wyposażone jednostki skoncentrowane są na małym obszarze w obwodzie chersońskim i były przygotowywane do oczekiwanej kontrofensywy. Wydaje się, że spisują się znacznie lepiej niż siły rosyjskie w obwodzie charkowskim"

- czytamy w analizie.

Tym niemniej - ocenia ISW - kontrofensywa ukraińska w obwodzie chersońskim czyni pewne postępy; oddziały rosyjskie próbują raczej ją spowolnić niż odwrócić.

"Jedynym obszarem na Ukrainie, gdzie siły rosyjskie wciąż próbują działań ofensywnych jest obwód doniecki. Pojawiały się sporadyczne doniesienia o ograniczonych kontratakach ukraińskich. Nie ma jednak dowodów, by Ukraina przygotowywała na tym obszarze operacje kontrataku na dużą skalę"

- ocenia ISW.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

 

#Ukraina

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mm
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo