Sojusznik Putina znów straszy wojną. Wystrzelono dwa pociski manewrujące
Korea Północna wystrzeliła w środę dwa pociski w kierunku Morza Żółtego. O tym poinformowała południowokoreańska agencja Yonhap, powołując się na źródła wojskowe w Seulu. Incydent zbiegł się w czasie z konferencją z okazji 100 dni prezydentury Jun Suk Jeola w Korei Płd.
Był to pierwszy przypadek wystrzelenia pocisków manewrujących przez Koreę Północną od stycznia. Próba nastąpiła dzień po rozpoczęciu wstępnych manewrów wojsk USA i Korei Południowej przed dorocznymi wspólnymi ćwiczeniami Ulchi Freedom Shield (UFS)
- podkreśla Yonhap.
Jak zaznacza agencja Yonhap, rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ zabraniają Korei Północnej wystrzeliwania pocisków balistycznych, ale próby pocisków manewrujących nie naruszają tych przepisów.
Podczas konferencji prasowej z okazji 100 dni swojej prezydentury w Korei Południowej Jun Suk Jeol oświadczył, że nie ma wrogich zamiarów wobec Korei Północnej, ale uzależnił przekazywanie temu zubożałemu, komunistycznemu krajowi pomocy humanitarnej od okazania przez władze w Pjongjangu woli denuklearyzacji.
Prezydent odrzucił również apele, aby Korea Południowa rozwinęła własny arsenał nuklearny. Ocenił przy tym, że traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej jest ważnym i kluczowym warunkiem osiągnięcia trwałego pokoju na świecie.
Źródło: PAP, Niezalezna.pl
Wczytuję ocenę...
